>>18401
>Niestety odkąd wstąpiliśmy do EU to wszystko poszło się ostatecznie jebać. Dobry towar się wywozi na eksport, regulacje są bardziej pro gówniane, a technologia robienia ludzi w chuja poprzez szprycowanie wszystkiego chemią i dodatkami poszła do przodu.
wciąż można iść na rynek/bazar/targ/jakkolwiek to ludzie nazywają i kupić od "wieśniaków" samodzielnie robione, pyszne mięso w różnych postaciach, które nie jest faszerowane gównem i nie musi spełniać norm przeforsowanych przez wielkie korpo za góry złotych monet