>>17849
>przypominam case madzi zukowej, ktora musiala pozyczyc 1000 zl na wakacje do egiptu xd.
I to jest właśnie klucz do rozwiązania zagadki. Większość normictwa między 25 a 30 lvlem w mniejszym lub większym stopniu korzysta z pomocy finansowej starych mimo "usamodzielnienia się". Nawet jak tamci są biedakami, to i tak skądś (np. chwilówka) załatwią kasę żeby taki normik nie czuł się gorszy od innych normików.
Załóżmy że taki normik zarabia 3500 netto za trzaskanie rurociągów w cadzie, a jego locha 2500 netto za przerzucanie papierów w jakimś biurze. Starzy każdego z nich dają im po 1000 cbl. Wyjściowo mamy zatem jakieś 8000 netto na miesiąc.
- wynajem 2-pokojowego mieszkania na strzeżonym osiedlu na jakimś wypizdowie w stylu Białołęka albo Wilanów to ok. 2000 cbl
- żarcie dla 2 osób to jakieś kolejne 2000
- wydatki codzienne (np. rachunki za media, paliwo, opłaty za parkowanie, itp.) + wydatki na "przyjemności" (imprezy, prezenty, ciuchy) to jakieś 1500 cbl
Daje to jakieś 2500 cbl/m-sc oszczędności i 30 000 w skali roku.
Teraz jak normiki z 5 razy wyjadą z last minute za 3000 cbl, to wychodzi im jakieś 15 000 cbl oszczędzonych rocznie.
Do tego różna kasa wpada im od starych i innej rodziny z okazji świąt, urodzin, imienin, itp. Niech będzie tego 2000 rocznie. To już mają 17 000 cbl zaoszczędzone.
Oczywiście normiki muszą żyć na poziomie, więc biorą SUVa w leasingu za 51kcbl w 3 lata.
Akurat rok spłaty wynosi ich 17kcbl, czyli średnio 1417 cbl/m-c.
Da się? Da. I oto cała tajemnica ich "bogactwa".
>prowadzila dodatkowo jakas firme robiaca paznokcie (podobno na tym mozna w huj kasy zrobic xd)
locha mojego znajomego w ten sposób dorabiała oczywiście na czarno, jak jest dobry sezon tzn. wesela, to przez weekend można zarobić koło 5 stów, w ciągu pozostałych dni też coś koło tego
czyli dodatkowy tysiąc miesięcznie, a rocznie 12k
to dobre jako dodatkowy zarobek, ale nie jako główny
A co do madzi żuk, to już po zdjęciu było widać że to kawał ordynarnej karyny był. Pewnie arabusy się na niej poznały i dosypały jej coś do picia żeby potem porwać do burdelu, tylko nie było dobrej okazji żeby to zrobić i dlatego zamiast wylądować tam, to wylądowała w szpitalu. A że była nawalona tym czymś, to skończyło się jak się skończyło.
Aż dziwne że Rutkowski i Ziobro się chcieli zająć ta sprawą, chyba tylko dla jeszcze większej sławy, przecież to dobrze, że takie głupie przypadki jak ten się same eliminują.
Albo ta cała wieczorek. Moim zdaniem została porwana do jakiegoś samochodu i wywieziona pod granicę niemiecko-holenderską, gdzie jakiś gruby turas prowadzi swój przybytek. Gdy skończył się jej termin przydatności, to wtedy ją zajebali. Albo sama to zrobiła jak miała już dosyć robienia fikołków na kutasach 50-letnich jurgenów w luksusowych mercach. Chociaż to w sumie nie zdziwiłbym się jakby żyła dalej i była przetrzymywana w podobnym miejscu xD