>przecież patrząc przez pryzmat ewolucji to własnie o to chyba chodzi żeby ludzie ruchali się z kim popadnie żeby było więcej dzieci i gatunek przetrwał?
Anon nigger
Jest selekcja r i selekcja K
Gdzie r to napierdalasz milion gówniaków i spierdalasz licząc, że jakieś zostaną przy życiu i zrobią to samo. (króliki, murzyni, wszystko inne co szybko dorasta)
a K to wtedy kiedy masz mniej, 1-5 zamiast 15-50 ale długo dorastają i potrzebują dużej ilości czasu oraz innych zasobów żeby osiągnąć poziom gdzie coś osiągają dalej i linia genetyczna trwa.