Białko :
najlepiej kupować podroby, mają najwięcej wartości odżywczych w kategorii mięsa i są najtańsze. Jak się trafia przecena na jakieś gotowe mięso typu kiełbasa, to biorę dla odmiany. Może być też przeceniony twaróg albo serek wiejski, ale ja nie lubię białka mlecznego. Chociaż może być serwatka w formie izolatu. Z roślinnego białka polecam soję, ale długo (min 1 godzinę na mocnym ogniu) się gotuje i ma specyficzny smak. Może być groch, jeśli umiecie go ukisić, ja nie umiem.
Węglowodany / cukry plus tłuszcz :
Węglowodany należy łączyć z tłuszczem, jak ktoś mówi inaczej, to znaczy, że Żydom wyszła robota.
Chleb żytni na zakwasie, ale tylko dobrej jakości. Większość mi nie smakuje z okolicy, trzeba znaleźć piekarnię dobrą. Do niego masło. Jak jest zimno, można smalec albo wędzoną słoninę. Jeśli wolisz chleb pszenny, to poszukaj najlepszego albo sam piecz. Można kupić mąkę pszenną plus drożdże i zrobić ciasto jak na chleb, ale użyć go do pączkopodobnych bułek. Bierzesz smalec do garnka i smażysz w nim nabrane łyżką kawałki ciasta.
Zamiast połączenia chleb plus masło można kupić śmietanę 30% i dosypać do niej cukru. Wersja deluxe premium to kupno wiórków kokosowych i popicie ich jakimś słodkim napojem, ale takim z cukrem, bo chodzi o węglowodany, a nie sztuczny słodzik.
Witaminy i minerały :
Promowanie owoców to żydowska robota, mają dużo prostych cukrów. Polecam jedzenie warzyw, ale szukaj dobrej jakości i świeżości. Najlepsze są ciemne liściaste jak kapusta, bo mają najwięcej minerałów i witaminy C.
Uwagi generalne :
Unikaj smażenia, szczególnie mięsa. Jeśli już, to tylko na jednym z tych tłuszczów : smalec, olej kokosowy, oliwa, masło klarowane. Jestem w większym mieście, więc mam obcykane promocje w lokalnych marketach. W obniżonych cenach zawsze sprawdzam śmietanę, masło, mięso (paczkowane i z lady na kg).
Białko jedz jako pierwszy posiłek dnia, cukry plus tłuszcz później.
Mięso łącz z warzywami. Kup filtr do wody. Unikaj słodyczy, sztucznych dodatków w żywności, przetworzonych olejów roślinnych. Do mycia ciała szare mydło. Unikaj antyperspirantów, bo zatykają pory. Wycieraj odbyt na mokro, zwilżonym papierem. Szary nada się lepiej niż biały, ale trzeba znaleźć taki nie za twardy.