[ / / / / / / / / / / / / / ] [ dir ]

/vichan/ - Śmieszne obrazki

czan
E-mail
Komentarz *
Plik
Hasło (Randomized for file and post deletion; you may also set your own.)
Archive
* = pole wymagane[▶ Pokaż opcje posta oraz limity]
Confused? See the FAQ.
Osadź
(zamiast plików)
Oekaki
Pokaż aplet oekaki
(zamiast plików)
Opcje

Zezwolone typy plików:jpg, jpeg, gif, png, webm, mp4, swf, pdf
Maksymalny rozmiar pliku to 16 MB.
Maksymalne wymiary obrazka to 15000 x 15000.
Możesz wysłać 5 obrazków na post.


Status | Alternatywa (Atenszon.net) | /socpl/ | /techan/

File: 63d9584e4ae691d⋯.jpg (37,91 KB, 869x446, 869:446, living-sober-869x446.jpg)

 No.158548

jeżeli chlam alko od 16 lvla a obecnie mam 29 lv, nigdy nie byłem uzależniony to istnieje taka szansa żebym się jeszcze uzaleznił? od zawsze raz na miesiąc czy tam 3 tygodnie w sobotę sobie pierdolnę pół literka żeby fajnie było dla mnie, nigdy przez alko nie miałem problemów z pracą czy rodziną, nigdy nie miałem ciągów alkoholowych, nigdy nie miałem takiej sytuacji że muszę się napić bo mnie chuj strzeli albo że ide do pracy na kacu, głodek alkoholowy nie powiem czasami był ale do ogarnięcia, czy mogę jako stary pryk np. na 35lv się uzaleznic od alkoholu tak nagle czy to idzie jakos genetycznie? bo tak jak ogarniam to przewaznie pijąc od gówniaka jak ktoś ma predyspozycje to z roku na rok chleje coraz częściej aż konczy jako menelaos.

____________________________
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.

 No.158550

ludzie pija tak jak ty i zyja. alkoholizm to nie jest picie duzych ilosci tylko regularnosc w piciu. uwazaj zeby ta woda raz na miesiac ci w nawyk nie weszla i tela

Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.

 No.158561

Jeśli masz regularność picia to cały miesiąc czekasz na ten jeden raz gdy się napijesz, myślisz o tym, picie tobą włada.

Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.

 No.158562

>>158561

no i co z tego że czekam, chyba lepiej jak sobie czekam niż mam pić w tygodniu bez planowania, każdy człowiek mniej lub bardziej planuje picie chyba że jesteś neetem to masz codziennie sobote i możesz chlac i w poniedziałek.

Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.

 No.158563

ochlapusy są uzależnieni od gówniaka. mam rodzinę w której to jest genetyczne i prawie każdy jest jebanym pijakiem. stara powiedziała że po każdym było widać czy będzie chlał już od maleńkości, po tym jak reagowali na widok alku. przyszłe pijaki aż się pluły i trzęsły na widok piwerka albo kieliszka wina. ci którzy wyrośli na niepijących albo mało pijących mieli bardziej wyjebane, że jak starzy dali to wypili a nie dali to nie dali, nie było jakiegoś stania koło dorosłych i ślinienia się jak pies. i potem różnie się kończyło. faceci chlali ostro od zawodówki a lochy udawały że nie nie one tylko kieliszeczek jak jest okazja, a po szafkach skitrane po kilka butelek winiacza i likierów. wyjątkiem była jedna stara panna która zachlała się na śmierć, ale ona mogła bo nie miała gówniaków i nie musiała odstawiać całej szopki jaką ona jest dobrą matką

Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.

 No.158575

>>158563

coś o tym wiem bo jestem jedyną niepijącą osobą w rodzinie (w sensie piję od czasu do czasu jakiś 4pak piwa na wieczór raz na 2 miesiące jak mam film czy muzyczkę) i kazdy tutaj od małego sie trząsł pierdolony za alkoholem, robili wszystko żeby tylko dostać nawet naparstek i teraz ich życie wygląda tak że po robocie 2x 4pak piwa i chlanie do odcięcia, rano prysznic, kawa, mycie zębów i do roboty a w weekend od rana ostre chlanie, oczywiscie nie muszę wspominać że wieloletnie chlanie tak często wręcz cofa człowieka w rozwoju i te pierdoły nie potrafią już nawet skleić normalnego zdania bez zapomnienia jakiegos słowa w połowie, nie miałem w domu jakiejś twardej meliny że awantury, policja itd. ale alkohol to tutaj był zawsze i wszedzie, nie było ani jednego święta na trzezwo, lekki wyjątek to matka bo tylko w piątek obowiązkowo najebka, powtórka w sobotę a w niedziele regeneracja bo w tygodniu nie mogła, pracowała jako pielęgniarka na wyjazdach do emerytów i robiła im opatrunki/zastrzyki.

Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.

 No.158584

>>158575

ja jestem jedyny całkowicie niepijący i nie wiem czemu ale nie upijam się tak jak normiki. robię się fizycznie chory ale nie mam żadnych efektów psychicznych, nie podoba się to dla mnie. poza mną nie pije tylko jeden z dziadków i jego rodzeństwo, oni tylko od okazji kieliszek i tyle. jestem pewny że gdybym miał gówniaki wszystkie byłyby pijakami, bo zdarzało się w rodzinie że z rodzeństwa jedna osoba nie chlała, jej mąż też nie, ale ich dzieci już tak

jak byłem mały zawsze bardziej mnie interesowała cała oprawa chlania niż sam alkohol. np. jedna z ciotek miała kredens z różnymi wymyślnymi kieliszkami i karafkami a u mnie w domu to była taka bida że chlali z najtańszych kieliszków kupionych za głębokiej komuny. ciotka nalewała mi winka do kieliszka od wódy i podawała to na tacy ze złoconymi wzorkami, i tak naprawdę podobał mi się jej ceremonialny sposób serwowania alku, zupełnie inaczej niż w domu gdzie wszyscy przysysali się do flachy jak zwierzęta w amoku

Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.

 No.158585

>>158584

nieironicznie żeby mi weszło dobrze alko muszę też mieć cała ceremonię alkoholową, a najgorsze co może być dla mnie to picie po jedzeniu, zawsze pije tylko i wyłącznie na pusty żołądek bo po jedzeniu dostaje tylko srogiego zamulenia i zawrotów głowy, jak jestem lekko głodny to najlepiej jest i tylko wódka, nie jakieś piwa, wypijam sobie pare kielonów przed komputerem do momentu aż to najfajniejsze pierwsze pierdolenięcie wejdzie, pozniej odstawiam bo dalsze picie to chodzenie napierdolonym a ja chcę tylko dostać tej ekstazy przy pierwszym kontakcie z alko kiedy czujesz tą błogość a reszta mnie nie interesuje.

Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.



[Powrót][Do góry][Katalog][Nerve Center][Post a Reply]
[]
[ / / / / / / / / / / / / / ] [ dir ]