zarabiają słąbo, tak jak anon napisał - maks to 3 netto a i to nie od razu, chyba że gównoinformatyk w urzędzie, wtedy więcej żeby nie sprzedawał informacji ale enjoy jak grażyna coś zjebie wrzucając ogłoszenie na BIP, wtedy telefon o 3 w nocy i na 6 ma być gotowe a na 7 normalnie do pracy
jako zwykły młodszy biurowy użerasz się z dziadami i patologią albo oskariatem który w dobie cyfryzacji musi mieć wszystko w 5 sekund.
myślisz, że się porządzisz? czasy misia już minęły i rządzić się może jakaś kierowniczka co tam robi 10 lat, ten dystans urzędowy wynika z narzuconych reguł postępowania za których naruszenie będziesz miał mobbing jak mokebe na plantacji
jedyny plus to to, że cię nie wyrzucą za chujową (no, może nie uberchujową ale mierną) robotę, ofc opierdol zbierać będziesz, ale za to jak podpadniesz komuś z plecami to masz wylot choćbyś miał 100% wydajności
są lepsze metody na zarobek