Op here opisze trochę więcej bo poprzedni post trochę zdawkowy. Po pierwsze poprawiła się moja koncentracja i skupienie się na jednym zadaniu. Szczególnie pozytywny aspekt gdy pracuje się umysłowo. Teraz tak jakby mniej odrywam się od jakiejś czynności i wszystko płynie jakbym wpadał w trans, a czas płynie szybciej gdy coś robię w skupieniu. Od jakiegoś czasu też przestały mnie nachodzić spermiarskie myśli. Jeszcze jakiś czas temu potrafiłem randomowo dostać hardego bonera w pracy i myśleć o cipsku wraz z uczuciem nieprzyjemnego ciśnienia w jajach. Zauważyłem, że od paru dni ani razu tak nie miałem. Myślę, że to mega duży plus bo wcześniej jak miałem się za coś bardzo ciężkiego zabrać to czasami musiałem dwa razy zwalić, żeby w ogóle zacząć xD I to pewnie powodowało, że nie potrafiłem sobie poradzić z nerwami w inny sposób. No bo przecież wystarczą 3 kliknięcia i już całe napięcie schodzi i czujemy się dobrze. Przez to też może strasznie jebać się koncentracja bo nagle dostajemy milion bodźców, na których wcale się nie musimy skupiać (mowa tu o filmach porno) + jeszcze dochodzi lurkowanie całymi dniami i karmimy się informacjami, które wcale nie są nam potrzebne. Zero wysiłku -> ogromna nagroda dla naszego mózgu. No i mózg się rozleniwia.
Jest dobrze, a to dopiero 2 miesiąc, podobno po 3 jest tzw. reset xD Zobaczymy, ja jeszcze wcześniej już robiłem jakieś nofapy tygodniowe, dwutygodniowe więc też powiedzmy jakiś okres adaptacji miałem przed sobą.
Także osobiście uważam, że nofap to nie dzidziuś, tylko trzeba coś jeszcze dodatkowo robić ze swoim życiem. No i nie staniemy się nagle po 3 miesiącach dynamicznymi alfa samcami, ale poprawiają się na pewno niektóre parametry w naszej makówce, co może odrobinę poprawić nasze staty.