No.153549[Ostatnie 50 postów]
____________________________
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153551
Zjedz coś, to niezdrowo. Chociaż słodzonej herbaty się napij.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153553
>>153551
babciu, nie lurkuj tyle, potem i tak prosisz żeby oczy ci zakroplić
idź sobie ojca mateusza obejrzeć
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153554
>>153553
A nie, akurat przerabiałem to jak nie miałem pieniędzy na jedzenie. Trzeciego dnia człowiek zaczyna mieć lekkie zwidy, trochę pływa w powietrzu [czesc]
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153555
>>153551
ale gdy całkowicie nie mam apetytu ;_;
w środę wieczorem ostatnio zjadłem, a jak wróciłem w czwartek o 15 do domu to tak leżałem do teraz
ehh anoni
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153556
>>153555
To znaczy, że dzieje się coś niedobrego. Wmuś chociaż tą słodką herbatę, dobrze ci zrobi.
I nie leż! To się od tego zaczyna, po kolei wyłącza ci się ciało. Wiem, bo przesiedziałem dwa lata gapiąc się w ścianę.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153557
bóle głowy, mdłości, śnieży albo błyska w oczach jak za szybko wstajesz? jak tak to pewnie brakuje ci elektrolitu, nieironiczne 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej, możesz zneutralizować sokiem z cytryny albo paroma kroplami octu. działa w 10 minut o ile faktycznie brakuje ci sodu
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153559
>>153556
nie no, już wstałem, przejdę się do sklepu po jakieś płatki czy coś
pewnie się dzieje, bo już mam takie fazy od kilku miesięcy ehh
>>153557
żadnych objawów somatycznych, po prostu mi się nic nie chce i nie mam apetytu, i płakać mi się chce
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153560
>>153559
nie masz czasem depresji? U mnie właśnie tak to przebiega ze nie jem nic, nie mogę spać, chce mi sie płakać i jestem strasznie zmęczony i mam dreszcze.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153561
>>153559
Ja bym tego nie ignorował. Wmuś w siebie jakąś rutynę i nie siedź. To przychodzi powoli- jeśli nie zareagujesz odpowiednio szybko, staną się złe rzeczy.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153563
>>153560
O tym mówię opowi, pasuje do tego, co przerobiłem parę lat temu. Z tym że nie chciałem mówić "depresja", żeby biedaka nie zaszufladkować.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153566
>>153563
depresja typu położyć się i czekać na śmierć zasługuje na jakąś oddzielną nazwę żeby ludzie nie mieszali tego z normicką hehe depresją
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153568
>>153566
Ta o której mówimy, to ta "prawdziwa". Kto to przerobił, wie doskonale z czym ma do czynienia- właśnie dlatego tak zareagowałem na opa, coś mnie tknęło.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153572
>>153568
też tak miałem przez jakiś czas po licbazie. kilka tygodni postu i picia słodkich rzeczy, nawet szczać chodziłem tylko raz dziennie bo mi się nie chciało. potem samo jakoś przeszło więc nie wiem co poradzić. mnie wtedy babe wysłała na wakacje za miastem i mogłem tam sobie gnić z dala od normików
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153575
>>153572
Ja wiem. Na krótką metę pomaga świadomość tego, że poddawanie się temu to jest właśnie depresja, choroba i coś, co rozpierdala życie. Druga rzecz to samodyscyplina, zmuszanie się do robienia rzeczy i wychodzenia, nie siedzenia w nawykowym miejscu.
Na dłuższą metę, mi samemu pomogła głęboka autoanaliza i zrozumienie konkretnych powodów dla których nie czuję się dobrze.
No i świadomość tego, że z depresją walczy się jak z tygrysem- o życie.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153576
>>153563
>>153566
>>153568
anon od >>153560 i juz wiele razy przechodziłem przez to gówno, śmiecham jak ktoś pisze że z depresja daje rade zakurwiać do roboty i normalnie funkcjonować kiedy mając to gówno 10 razy budzisz sie w nocy i juz nie mozesz zasnąć, masz jakieś zjazdy jakbyś miał najgorszego kaca w życiu, rano sie budzisz z samopoczuciem człowieka skopanego przez stado kiboli a psychicznie jest jeszcze gorzej, w ogole nie wpierdalasz przez co nie masz energii i dopiero poznym wieczorem jak juz mozg jest ostro zmęczony czujesz się odrobinkę lepiej, bardzo łatwo jest sie zajebac w tym stanie bo wtedy masz wewnętrzne pragnienie śmierci, jak podczas takiego epizodu stanie sie coś złego dla ciebie np. stracisz ważną osobę albo locha która kochasz cie zostawi to bohatyr murowany bo mózg podczas depresji funkcjonuje jakbyś był naćpany, tylko w drugą strone, depresja bardzo upośledza instynkt samozachowawczy.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153579
>>153576
ja jeszcze gniję z tego jak spasione normiki twierdzą że oni zajadają depresję
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153580
>>153576
Masz różne odcienie szarości. Są w miarę lekkie stany depresyjne które jesteś w stanie ogarnąć i jakoś funkcjonować, a słyszałem (choć nie potwierdziłem) o tak ciężkich stanach, że człowiek dosłownie staje się warzywem i w ogóle nie ma z nim kontaktu.
Nie ma reguły.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153583
>>153579
no ja miałem znajomego co twierdził że jak jara blanty to ma manie a jak go puszcza i jest wkurwiony to depresja i od zielska ma 2-biegunówkę, 2 lata pozniej jarał juz tyle ze serio siadło mu na mózg, zaczął napierdalać dziewczyne i skonczył w psychiatryku z jakas schizofrenią narkotykową czy czyms tam.
>>153580
sęk w tym że u normictwa jakikolwiek objaw chujowego humoru albo smuteczek to juz depresja, a stany depresyjne i depresja to nie jest to samo bo stany depresyjne nie ryją ci łba tylko troche obniżają nastrój, nie masz myśli typu wejsc do sklepu kupic sznur i isc pod najbliższe drzewo sie powiesić z byle powodu.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153585
>>153583
Mi tego nie musisz tłumaczyć. Choć mnie samego nie dotknęło tak mocno, wyszedłem z tego. W sumie nawet silniejszy, bo wiem jak to jest gdy się przegrywa i już się tego nie boję. Ty z tego co widzę masz dużo gorzej.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153586
Dobra, my tu pitu pitu, a nam op stygnie.
Jesteś tam opie? Masz to żarcie? Odzywaj się.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153591
>>153585
na chwile obecną od roku mam spokój tylko że właśnie podczas ostatniej depresji już czułem że sprawa wymyka mi się spod kontroli po raz pierwszy w zyciu i jest realna możliwosc samobójstwa a nie tylko rozmyślanie, wylądowałem wtedy u psychuszki i wpierdalałem dużo leków przeróżnych ssri, jak depresja przeszła to je odstawiłem tylko że do dziś czuje sie jakiś znieczulony, czy to mozliwe ze nawet jak raz wezmiesz ssri to cos sie zmienia we łbie na zawsze? nk jakis anon sie wypowie bo ja od tamtej pory jestem taki jakiś znieczulony na wszystkie bodzce emocjonalne i te pozytywne i te negatywne chociaz leków nie biore 8 mies.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153594
>>153591
wszystko co dają u psychuszki ma trwałe efekty, chociaż antypsychotyki są gorsze bo słyszałem o anonach którzy dostali od nich porażenia nerwowego i ciekło im z dupy. ssri wprowadza w zamulenie z którego potem bardzo trudno wyjść i trzeba brać coś na zbicie serotoniny. pochodne sporyszu działają i są przez to albo nielegalne albo tylko na receptę i żadna lekarska kurwa ci ich nie przepisze. nie polecam phenibutu bo szybko się nabywa tolerancji a zejście może cię zabić. lepiej brać niskie dawki lsd. ja się nigdy nie dałem zamknąć ani wciskać sobie żadnych żydowskich pigułek, po tamtym epizodzie depresji zostałem foliarzem
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153596
>>153594
psychuszka to więzienie gdzie pacjenci są traktowani jak jebane zwierzęta (przynajmniej w pl). chujowe jedzenie i tabletki, ktore rozpierdalaja ci organizm.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153597
>>153596
nie byłem nigdy w psychiatryku ale to prawdopodobnie prawda, psychiatryk działa jak wiezienie, anonki mysla ze to im pomoże a opuszczają jego mury jeszcze gorzej zniszczeni psychicznie.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153598
>>153597
ja to wiem po sąsiadach którzy byli. psychuszka jest tak zaprojektowana żeby ludzie regularnie wracali. sąsiedzi mają tak rozpierdolony cały układ nerwowy że są tam przynajmniej raz do roku, na faszerowanie czymś co ich otumani przynajmniej na jakiś czas, bo normalnie to jeden ma manię i jest gotowy zajebać każdego kto staje między nim i jego dupokanapkami a drugi chce zamordować swoich rodziców za to że w ogóle pierwszy raz go wysłali do psychuszki. na zachodzie nie jest dużo lepiej, wszystkie "leki" są te same tylko tam jeszcze ludziom przepisują elektrowstrząsy które są wykonywane pod zbyt dużym natężeniem i trwale przepalają obwody. trend antypsychiatrii na zachodzie nie wziął się z nikąd. jeszcze dodam że wszystkie nowe generacje antydepresantów i antypsychotyków zawsze wychodzą kiedy wygasają patenty na poprzednie generacje
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153599
>>153586
jestem, właśnie wróciłem ze sklepu i sobie jem, trochę się dziwię że fred taki żywy
ktoś tam wcześniej pytał o depresję - pewnie tak, ale kto nie ma
jedni większą, drudzy mniejszą
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153600
>>153597
Wiesz co, ja sam nie byłem, ale mam dwie opinie z pierwszej ręki. Raz laska miała pierdyliard zaburzeń tak, że przypinali ją do wyra i się rzucała drąc się "aaaaa", mówiła że jak sobie poleżała parę godzin przypięta i we własnych szczochach, to na nią podziałało bardzo dyscyplinująco xD Do tego mówiła, że psychiatryk to odcięcie się od świata w ogóle i siedzenie sobie samemu i jej to akurat pomogło, przynajmniej tak twierdzi.
Drugi przypadek to oligofrenia- jakieś paranoje, duchy, widzenia, darcie się, przeklinanie- no makabra. Poszła do psychiatryka na obserwację, dobrali jej leki i sobie żyje normalnie już od wielu lat. Jak nie weźmie leków, raz dwa zaczyna się inba i bez pobytu w szpitalu człowiek ten nie byłby w stanie funkcjonować w ogóle.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153601
>>153599
Dobra, wcinaj- smacznego xD Trzeba reagować na objawy jak je widzisz. To może komuś bardzo pomóc.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153602
>>153598
moja stara o mózgu szympansa wymyśliła sobie jakies zaburzenia i chuj wie co ona nagadała lekarce ze dała jej benzo i ssri i chodziła pozniej jak najebana wódką całe dnie i odpierdalała różne pojebane rzeczy typu przemeblowanie mieszkania.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153603
>>153601
dzięki anon :3
no niby tak, ale co ja mogę zrobić?
boję się brać jakiekolwiek leki na głowę, bo to się zwykle wiąże z pojebanymi skutkami ubocznymi, a panicznie bałbym się przytyć od tego
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153604
>>153599
jak sie rodzisz w polsce to depresje masz jak w banku, zwłaszcza że teraz polactwo tryharduje w ameryczkę i w kazdej robocie jest zapierdol jak w mrowisku bo twój przełożony jakby mógł to by cie tam zruchał w tej robocie w dupę żeby tylko awansować i spełnić swój amerykanski sen.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153605
>>153602
ja mam patologiczną rodzinę ale na szczęście oni się tak bardzo boją żeby się nie wydało że są patusami że na siłę ukrywają choroby i problemy psychiczne, więc mnie nie ciągali po psychiatrach ani nie próbowali mnie zamknąć. a mam babe która robi jak twoja stara tylko ona nic nie bierze, po prostu jest tak pojebana od zawsze
>>153603
mi trochę przechodzi anhedonia i poprawia się apetyt od kiedy biorę t3, ale mam w rodzinie historię chorób tarczycy. znam kogoś komu depresja i piwniczenie przeszły po pregnenolonie. ciężko powiedzieć nie wiedząc jaką masz rodzinę i historię chorób/zamułu
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153606
>>153603
Nic. Sama świadomość tego, że mierzysz się z bardzo konkretnym zaburzeniem (a nie widzimisię, czy jakimś aktem słabości) powinna pomóc.
Pamiętaj, by pod żadnym pozorem nie dać się ponieść syfowi i powinno być jeśli nie dobrze, to co najmniej akceptowalnie.
Tu bodaj najbardziej znany film o sprawie: https://www.youtube.com/watch?v=XiCrniLQGYc
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153607
>>153605
no występuje u mnie w rodzinie niedoczynność tarczycy, a jeżeli chodzi o zaburzenia emocjonalne to nie słyszałem o nikim takim, mam raczej normicką rodzinkę
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153608
>>153606
ja sobie zdaję sprawę, że stan jest nienaturalny, bo choćby przypomnę sobie mnie sprzed 5 lat i zestawię go z sobą aktualnym, no to porównujemy nówkę sztukę autko z salonu i gruz na złomowisku
ale jakoś mi to nie pomaga
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153609
>>153597
jak jest się ćpunem i gównem to tak, psychiatryk się opuszcza w gorszym stanie
ja psychuszke wspominam dobrze, dobrali mi leki, w nocy kurwa sny robiły mi z mózgu sieczkę, chodziłem palić do palarni bo sny były tak realne i tragiczne, wszystkie moje fobie i obawy się w nich realizowały i to przeżywałem a potem rozmawiałem z lekarzami, nie broniłem się tylko podporzadkowalem, miałem ogromne wsparcie ze strony loszki, przychodziła codziennie, są dobre lochy naprawde
ale kurwa w psychiatryku postanowiłem coś zrobić ze sobą a nie szukać jakiegoś ćpania jak kalita, rozmawiałem z ludźmi, integrowalem się, chodziłem na terapię taka artystyczna z panią do której czułem sympatie, bardzo fajna milfka z klasą, inteligenta, świetna kobieta, chodziłem malowaliśmy tam sobie, stworzyłem mini kino, znalazło się sporo filmów i zbierałem ludzi na seanse i sobie siedzieliśmy i oglądaliśmy, słuchaliśmy kaset i graliśmy w ping ponga i to zajebista muzyczka, Pink Floyd znalazłem na kasecie albo jakiś Van Halen był, Queen. Było spoko, mnóstwo osób solidnie pojebanych ale psychuszke wspominam dobrze, chodziło się kupowało fajki jak się było już zaufanym człowiekiem, baba na widzenie przychodziła i była kontrabanda kurwa. Czasami się pielęgniarkom pomagało z jakimiś pojebami do chodzili i pokazywali siusiaka, młode stażystki pielęgniarki przychodziły pierdziawami to się rozmawiało i fajnie było wtedy sympatyczne loszki aaa no ja tu jestem bo pruba samobujcza ehhh ale jak samobujcza, taki fajny facet jesteś xD
było zajebiście, przenieśli mnie to miałem sąsiada bez zębów a był w moim wieku i się tak śmiał hehehehehe bez tych zębów ja pierdole, uwielbiałem go, specjalnie rozśmieszałem
ekipa była doborowa a jak wychodziłem to mi się łezka w oku zakręciła
ale był taki kurwa ćpun co chodził pierdolony i nawet przez cały pobyt nie znałem jego głosu bo chodził i palił do palarni a jak kiedyś ktoś coś do niego powiedział to mówił spierdalaj, no to jak idziesz do psychuszki i taki jesteś to sam możesz spierdalac, jebane ćpuny jak macie wyjebane na życie to bym pobudował obozy koncentracyjne żebyście jebali tam bo i tak się do niczego nie nadajecie
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153610
>>153607
kup od sterydziarzy tiromel, listek 25 tabsów kosztuje w turcji 10 euro. ja jestem drobnym i chudym manletem więc biorę pół tabletki dziennie. sterydziarze to jebani debile którzy na odchudzanie łykają 1-2 tabsy naraz i tylko sobie rozpierdalają wątrobę. to się powinno brać w taki sposób w jaki organizm sam produkuje hormon, co mniej więcej 2 godziny ok. 2-3 mikrogramy i najlepiej z jedzeniem albo słodkim napojem. w sensie słodzony cukrem/miodem a nie słodzikami albo syropem kukurydzianym. jak bierzesz tego więcej naraz wątroba to od razu neutralizuje i przygotowuje do wydalenia
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153611
>>153610
nie będę brał żadnych gówien od koksów anonie xD zapomnij
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153612
>>153608
Wiesz co, mi pomogło wykonanie następującej operacji mentalnej: wcieliłem się w siebie z czasu kiedy byłem wesołym anonkiem, przypomniałem sobie swój mindset, co mną kierowało, czego chciałem i tak dalej. Nałożyłem ten obraz na siebie z dnia dzisiejszego i porównałem co konkretnie było inne pomiędzy mną z dziś a mną z wtedy. I bang, eureka- zdawałem sobie sprawę, że u mnie konkretnie chodziło o samowystarczalność finansową, nie utrzymywanie się samemu własną pracą dusiło mnie tak bardzo, że nie byłem już w stanie nic robić. To nawet nie była depresja, tylko zapętlenie w mózgu przez które nie mogłem działać.
Po tej akcji w 3 miechy miałem już dobrą pracę, a dalej poszło z górki.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153613
>>153612
z tego to ja już sobie dawno zdałem sprawę, że jak byłem w gimnazjum/liceum to po prostu myślałem o życiu jako jakimś większym projekcie, że życie ma jakiś głębszy sens no i fajnie było budzić się codziennie
potem poszedłem na defeki, co tylko wzmogło świadomość o braku wyższego celu w życiu
mimo to ciągle udzielam się w akcjach charytatywnych, mówię dzień dobry sąsiadom z klatki i jestem ogólnie miłym anonkiem, ale co z tego gdy wracam do domu i nawet się nie uśmiecham ;_;
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153617
>>153613
Tu akurat pomogę xD Widzisz, zaobserwowanie nihilizmu, amoralnej natury rzeczywistości i bezsensowności egzystencji jest w sumie dość trywialne. Nie ma kary ani na grody za zło, jak i za dobro, ludzie się rodzą i umierają zupełnie przypadkiem.
Cała zabawa zaczyna się w momencie, w którym przychodzi Ci do poradzenia sobie z tym faktem. Ja sam doszedłem do wniosku, że tak naprawdę nakładanie sobie celów nas ogranicza- skupiamy się tylko na nich i przez to nie dostrzegamy masy innych rzeczy dziejących się dookoła.
Według mnie, nie należy skupiać się na jakimś przyszłym, abstrakcyjnym punkcie, tylko na życiu jako procesie i podejmować takie czynności, które sprawią, że proces ów będzie dla nas satysfakcjonujący. Innymi słowy, nie jest istotne to ile zebraliście kasy na zbiórce, ale sam fakt uczestniczenia i organizowania jej- jest dobry i pożyteczny i robiąc takie rzeczy nadajesz swojemu życiu koloru.
Poza tym wszystkie miłe, etyczne rzeczy które robisz sprawiają, że życie otaczających Cię ludzi staje się lepsze i przyjemniejsze, innymi słowy gdy wprowadzasz wesołość, robisz coś co ma sens sam w sobie, ale i także dla Ciebie- gdyż nie dość że osiągasz, to jeszcze sprawiasz, że inni też czują się dobrze i są wobec Ciebie lepsi poprawiając niejako "w zamian" Twój własny byt.
Boli mnie głowa i nie mam za bardzo siły na filozofowanie, ale w skrócie chodzi o to, że porządne, etyczne postępowanie *pomimo* świadomości bezsensowności istnienia jest aktem buntu wobec tegoż i pomimo tego że z perspektywy śmierci jest bezsensowne, tak naprawdę jest solidną podstawą na której możesz oprzeć życie.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153619
>>153617
To trochę jak w ontologii Elder Scrollsów. Tam świat to ogólnie sen jakiejś istoty. W momencie w którym zdajesz sobie sprawę że jesteś częścią snu i tak naprawdę nie istniejesz, znikasz. Jest też i druga opcja, a mianowicie gdy pomimo zdania sobie faktu że jesteś wyśniony, za pomocą siły woli i silnego poczucia tożsamości stwierdzasz że istniejesz pomimo własnej nieprawdziwości, osiągasz CHIM, czyli wszechmoc. Jesteś w śnie, więc możesz robić dosłownie wszystko.
Jeśli zamienisz bycie w czyimś śnie na bezsensowność egzystencji, łatwo będzie Ci zrozumieć dlaczego można chcieć osiągać pomimo niego.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153625
>>153619
wykurwiaj na reddita skąd wziąłeś te wysrywy że chim i dreamstride i nie zapomnij opierdolić gały kikebride'owi bo nawet jego żona go olała od kiedy schick pisze jeszcze bardziej ułomny fanfic
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153626
>>153617
własnie sobie zrobiłem owocki i przeczytałem - również uważam, że bycie po prostu dobrym człowiekiem to jedna z niewielu pozytywnych rzeczy, jakie można wnieść do tego świata, no i staram się być ok względem innych
ale nie traktuję tego jako bunt, zwyczajnie nie widzę celu w byciu złośliwym, taki mam charakter
oczywiście mówię tu o losowych osobach i tych przyjaźnie nastawionych, bo skoro ktoś jest wredny albo mi celowo szkodzi, no to z mojej strony sympatii nie uświadczy, to oczywista rzecz
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153628
>>153626
no to naprawdę ewenement z ciebie
>jestem neutralny, względnie minimalnie pozytywny chyba że ktoś jest wredny wtedy agrro
Niezłe tu npc
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153629
>>153626
U mnie to trochę reakcja absurdem na absurd. Chociaż jest i coś więcej, uważam, że poprzez rozwój i ćwiczenie w dobrym postępowaniu, stajemy się sobą w coraz wyższym stopniu. A poza tym zawsze przyjemnie jest widzieć wokół siebie uśmiech. To się udziela.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153630
>>153628
ty, weź idź z mojego freda na jakiś wykop albo inne miejsce dla toksycznych spierdonów, co?
nie bycie opryskliwym, odpychającym, żywym gównem = npc, no to fajnie tam masz
>>153629
fakt, lubię jak się ludzie uśmiechają, dlatego staram się np. jadąc autobusem nie mieć miny jakbym miał zaraz wyjąć broń i zacząć strzelać, w sensie nie szczerzę się jak upośledzony, ale też nie mam smutnej gęby jak większość ludzi których mijam codziennie
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153631
>>153630
Oto to. Widzisz? Poszperać trochę i raz dwa znalazła się wartość. Gdy depresja robi atake, trzymaj się tego.
No, czas spać.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153632
>>153631
no tylko to jest środek doraźny, wiele de facto nie wnosi
trzymaj się anon :3
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153633
>>153632
A właśnie że wnosi. Jeśli takie myślenie stanie się nawykiem, będziesz odporny na depresję, ponieważ nauczysz się znajdować radość w codzienności.
Zzzz…
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153634
>>153630
>ty, weź idź z mojego freda na jakiś wykop albo inne miejsce dla toksycznych spierdonów, co?
nie bycie opryskliwym, odpychającym, żywym gównem = npc, no to fajnie tam masz
Płaku płaku
Cały ten gównofred ocieka odpychającym żywym gównem
Nie wiem kurwa macie te swoje discordziki wykopy reddity fejschuje i chój wie co jeszcze, ale musicie jeszcze tu przyłazić i srać
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153635
>>153634
dobra, nie potnij się o krawędzie, idź tam oglądać brutalne obrazki, filmiki itd., czy nie wiem co tam lubisz robić
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153636
>>153635
>nieciepła klucha=krawędzie i ten no brutalne obrazki
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153637
>>153636
kto powiedział, że jestem ciepła klucha?
jestem starostą swojego roku, byłem w komisjach wyborczych, działałem w wolontariacie - nie boję się ludzi ani kontaktu z nimi, i tak samo nigdy nie bałem się podejmować decyzji, więc nie pierdol farmazonów xD
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153638
>>153637
>jestem starostą swojego roku, byłem w komisjach wyborczych, działałem w wolontariacie
>a ty masz już spermę?
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.153639
>>153638
no i taka gadka, weź już dupy nie zawracaj
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.