/vichan/ - Śmieszne obrazki

Nie grałem nigdy w żadne bo się bałem, a jak oglądałem gejmpleje to jednym okiem [cool]

>>147775

Ale cykor o ja cie ha ha

>>147731

Spróbuj cry of fear

za darmo na steamie

Alien 1 i 2 jako colonial marine

sraj w gacie gdy widzisz na sensorze mnóstwo alienów

>>147797

o jak szanuje za znajomość

t. weteran cry of fear grałem w chyba 2012 i do dziś sobie w to pykam od czasu do czasu bo po prostu strasznie mi się spodobała melancholijna i tragiczna historia Simona i ogólnie to dobry horror, ale trzeba się liczyć z tym, że to silnik pierwszego half lifea czyli gra wyglada tak sobie ale dla mnie zajebiście bo fan silent hill here, do tego takie szczegoliki jak to, że jeden z przeciwników taka jakby dziewczynka z ringa w białej sukni jak ja widzisz i masz pistolet to celujesz sobie w ryj i trzeba wciskać przycisk tam jakiś żeby nie popełnić bohatyra, wstrzykiwanie morfiny na rany, jak się przejdzie grę to klimat opuszczonego psychiatryka i potem poranek jak płyniesz ludka jest niesamowity, muzyka jest tak pieniężna że słucham do dziś niektórych utworów z tej gierki, ale np. nrgeek grał i nie czuł klimatu, wkurwialo się na tą grę i zaliczył ostry ragequit w pewnym momencie i się z niego smiali w sumie dziwi mnie bo niby fan SH i japońskich horrorów a zmieszał cry of fear z gownem, ja bardzo lubię i dla kazdego dana horroru polecam dla mnie trzy pozycje są w tym gatunku czyli silent hill do wyboru 2,3,4 to zależy od gustu ja nie potrafię ulubionej podać chyba 2 ale 4 też w chuj fajna a 3 wyprzedzała generację grafika, mordami itd. i trzecie miejsce afraid of monstera też mod i też bardzo fajny, polecam

w ogóle to chyba sobie kupię ps 2 za kurwa 3 funtów i ogram wszystkie silent hilly chociaż chyba 1 była na PSX, nie wiem co nie grałem

a jeszcze dodam grę w którą nie grałem ale kupię sobie konsole dla niej niedługo właśnie PS2 czyli forbidden siren, sprawdźcie to anony z fartem

>>147813

to

>>147731

życie w polsce

>>147854

to xD

Doom jedynka. Miałem osiem lat, gra była świeża. Strach, krew i chujgowiecojapierdolę.tif były tak potężne, że miałem całkiem realistyczne sny jak różowy demon wpierdala mnie żywcem, pruje mi flaki i je je. Brr.

Vidrel to jebana groza.

>>147895

Same here

Dostałem na dyskietkach w wieku 10 lat xD gra była naprawdę mocna. W sumie nadal jest i często pykam sobie na różnych modach na GZDoomie

>>147907

Mein Neger [heil]

Ogólnie Doom to jest jakiś fenomen kulturowy, ludzie go cały czas aktywnie modują, grają, speedrunują itp. Szkoda że Quake nie przetrwał.

>>147731

byłem obsrany jak grałem w wolfensteina i stalkera, nie wiem czy jest sie czym chwalicz :3

maciuś w kosmosie

>>147912

Wolfa też modujo.

>>147909

Chyba najstarsza gra z aktywnym fandomem, który ciągle w jakiś tam sposób ją rozbudowuje. A Quake akurat nie lubiłem jakoś nigdy, nie miał tego klimatu.

>>147922

O kurwancka muszę zagrać xD

>>147923

Quake dobry, ma fantastyczną mechanikę i ogólnie grasz tak jakbyś jechał sportową furą xD

Z modów wolfowatych poletzam vidrel. Co prawda robiony na doomie, ale okurwastary.

>>147895

>>147907

>>147922

>oni nie grali w heretica

>>147926

>on nie wie, że siedzą tu same dziady

>>147924

Już przeszedłem xD Jak dla mnie to twórcy wycisneli co się dało z silnika, jakieś naloty bombowe na kiju (misja w Normandii), wysadzanie dział itp.

>>147926

Do Heretica też wyszedł nowy (w miarę) mod, Wayfarer się zwie

>>147927

>on wie

Also ciekawostka vid rel - autor stworzył później silnik Build

>>147929

Nie wiedziałem.

O tym, że John Romero wypuścił 5 epizod Dooma zakładam, że nie muszę mówić? xD Soundtrack jest boge tier.

PENUMBRA PENUMBRA PENUMBRA PENUMBRA PENUMBRA PENUMBRA PENUMBRA PENUMBRA PENUMBRA PENUMBRA PENUMBRA PENUMBRA PENUMBRA PENUMBRA PENUMBRA PENUMBRA PENUMBRA PENUMBRA PENUMBRA PENUMBRA PENUMBRA PENUMBRA PENUMBRA PENUMBRA PENUMBRA PENUMBRA PENUMBRA PENUMBRA PENUMBRA PENUMBRA PENUMBRA PENUMBRA PENUMBRA

Thief kurwo

Co myślcie o Amnesi?

chcialem sie przekonać ale to logiczna gierka a takich nie lubie xD

>>147944

Ja niestety nigdy nie grałem w żadną część ale chcę zacząć i to chyba właśnie od dwójki bo jedynki nie ma na kompa

która część w sumie najlepsza? xD w tej grze tylko klawiatury się używa czy myszki też?

ja się niby niczego nie boje ale jeśli ta gierka mnie przestraszy to będzie ta chyba pierwszą w życiu gierka która mnie przerazi xD

>>148186

>która część w sumie najlepsza?

dla mnie jak i dla wielu co grali w kilka Silent Hilli to właśnie dwójka. fabularnie jest praktycznie zupełnie nie związana z jedynką tak więc pod tym względem nic nie stracisz, a i nie jest nawet aż tak bardzo przestarzała pod względem mechaniki.

>w tej grze tylko klawiatury się używa czy myszki też?

grałem na padzie ale wydaje mi się że za bardzo myszki nie trzeba będzie używać może poza jakimiś zagadkami. ogólnie to jakichś za skomplikowanych walk tutaj raczej za dużo nie będzie a przed znaczną częścią zagrożeń możesz po prostu spierdalać xD

a i jakby co to na początku gierka może wydać się trochę nudnawa ale uwierz mi anon że później nabierze tempa. i oczywiście polecam granie w słuchawkach w nocy

PS. Jakby nie odpalały ci się cutscenki albo potwornie lagowały to musisz odpalić menadżera zadań wybrać prawym przyciskiem myszy sh2pc w zakładce szczegóły i ustawić koligację tak aby był zaznaczony tylko jeden procesor

miłego grania anon i jakbyś miał jakieś pytania to z chęcią odpiszę

>>148188

Ja nie lubię zwykle logicznych gierek i powiedz dla mnie czy ta gierka taka jest xD czy jakaś trudna czy coś?

I czy ta dwójka długa jest xD

>>148189

>>148190

Zagadki są, ale na początku możesz wybrać ich poziom trudności tak więc tym chyba nie powinieneś się bardzo przejmować. Chyba że naprawdę nie znosisz zagadek xD bo jednak co jakiś czas będziesz musiał pomyśleć.

Mi pierwsze przejście zajęło jakieś 11 godzin ale sporo się szwędałem i dokładnie oglądałem każdy zakamarek

>>148191

no zależy czy trudne te zagadki są bo ja myslalem jeszcze o Amnesi ale ta gierka podobno też logiczna ale czy straszna to nie wiem xD

i zwykle zbyt długich gierek nie lubie bo mnie meczą

PS znasz jakieś jeszcze inne mocne horror gierki?

>>148207

Zagadki w SH są typu że masz gdzieś podaną jakaś liczbę w jednym pokoju a później masz ją wprowadzić w drugim czy masz jakiś tekst i z niego wnioskujesz co masz robić. A w amnesie nie grałem ale słyszałem że gierka też potrafi straszyć bo chyba w ogóle broni nie masz.

A tak odnośnie innych horrorów to sumie zawsze chciałem zagrać w to co ten anon zapostował >>147890 czyli The Suffering bo gierka wygląda ciekawie. Grałem jeszcze w kilka innych horrorów jak F.E.A.R. 2 czy Dead Space ale takie strzelane horrory jakoś do mnie nigdy nie trafiały i nie pamiętam żebym się jakoś szczególnie bał.

W każdym razie zalecam chociaż spróbować z tym Silentem. Może być że ci się spodoba.

po graniu w paranormal activity na goglach vr byłem tak zesrany, że bałem się spojrzeć w lustro w kiblu, i tym razem nie chodziło o moją morde

>>148219

No jestem ciekawy co może być w silencie tak strasznego xD tylko skad ja ta gierke pobiore bo torrenty mi nie ruszają jak narazie

co do F.E.A.R to jedynka + dodatki to jest dla mnie kurwa pierdolone 10/10

wygrane z 1000 razy xD

dwójka i trójka już troche gorzej

Grałem też w Outlasta i podobało się to dla mnie a dwójka niby już słabsza ale i tak rusze za niedługo może xD

>>148223

Straszenie w Silencie polega na budowanie takiej psychicznie ciężkiej i nieprzyjemnej atmosfery. Grając czasami po prostu nie chciałem otwierać drzwi bo obawiałem się co mogę tam znaleźć mimo że gra nie była trudna i wiedziałem że potworów samych w sobie raczej nie mam się co bać. Chodzi o straszenie atmosferą. No i do tego dochodzą dźwięki właśnie w postaci jakichś szeptów, oddechów które też wprowadzają niepokój dlatego naprawdę opłaca się grać na słuchawkach. Ogólnie to często po takiej sesji z SH2 byłem szczęśliwy za każdym razem gdy widziałem ludzi na zewnątrz bądź kogokolwiek poza mną w grze bo ta atmosfera odosobnienia i tkwienia samemu w tym chorym gównie potrafiła tak jakoś straszyć psychologicznie.

Ja pobrałem stąd

https://igg-games.com/silent-hill-2-directors-cut-free-800712928-download.html

Nawet jak wpiszesz „Silent Hill 2 download" to sporo stron ci powinno wyskoczyć tak więc to nie powinien być problem

W F.E.A.R. jedynkę nie grałem a dwójka nie była zła jako gierka ale jeśli chodzi o straszenie to po prostu jakoś na mnie nie działała.

>>148240

jak nie grałeś w fear 1 to musisz zagrać bo to najlepsza czesc serii xD

wielu ludzi spuszcza sie nad jedynką ale są też osoby które uważają że to jest takie sobie

FEAR 1 według mnie jebane 10/10 jako strzelanka bo strzelanie sprawia wielką przyjemność, fabuła niezła, klimat zajebisty a muzyka też mi sie podobała w chuj

troche monotonna ta gierka moze sie wydawac ale dla mnie raczej nie xD dodatki trzymają taki sam poziom i są nawet straszniejsze i bardziej pojebane wiec polecam

fear 2 też spoko lecz to juz nie to samo

w fear 3 bylo za duzo strzelania a samego horroru było tam zero

no jak bedzie mi sie chcialo to pobiore silent hilla 2 i odpale ale obecnie gram w inne gierki np gta iv :3

a kto grał w te najnowsze Blair Witch?

>>148258

fear to najlepszy strzelanino horror i nie zmieniło się to od 15 lat, ja przeszedłem to już z 10 razy albo więcej z dodatkami zajebistym i, uwielbiam feara, za strzelanie i klimat, w dwójkę grałem i można ale gorsza a 3 ograna z dwie godziny i wyjebalem

>>148342

fear combat też było zajebiste ale to już chyba ma puste serwery

ogólnie nie znajdzie sie już pewnie lepsza gierka od jedynki albo chociaż podobna ehh

Muszę przyznać że tego co przeżyłem, grając w tą grę, nie da się porównać z niczym. Nie ,potrafię sobie przypomnieć absolutnie żadnej sytuacji która wywołałaby we mnie większy strach. Czy to z życia realnego, czy tego wirtualnego..Wciąż doskonale pamiętam ten okres. Do Silnet Hill zabrałem się mając w głowie

jedynie rekomendacje znajomego. Nie miałem zielonego pojęcia czym i o czym jest ta gra. Jedyne co kumpel mi powiedział to ,to że ta gra jest przerażająca. Wtedy jedynie

uśmiechnąłem się z politowaniem. W końcu Residenta przewałkowałem na wszystkie

możliwe sposoby. Jakże naiwny byłem

Płyta zawirowała w konsoli około 22. Chciałem stworzyć możliwe jak najlepszy klimat, bo spodziewałem się że "straszność" tej gry jest mocno przesadzona. To co nastąpiło potem przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Już samo intro, mimo iż nie pokazujące żadnych drastycznych scen, wywołało u mnie dreszcze. Tam muzyka, klimat… Granie w tą grę przypominało jakiś masochistyczny rytuał. Odpychała mnie od siebie i niemal sprawiała fizyczny ból jednocześnie przyciągając z niesamowitą siłą. Sytuację

dodatkowo pogarszał fakt że miałem tą grę oddać za klika dni. Nie mogłem więc sobie

pozwolić na marnowanie czasu na odpoczynek od tej gry! Musiałem wiedzieć jak.wszystko dalej się potoczy i dalej chciałem przebywać w tamtym świecie. Te godziny przed telewizorem, gdy adrenalina bez przerwy pompowana była do mojej krwi,

sprawiały że przez długi czas potem chodziłem jak na haju. Dudniło mi w głowie,

wszystko wydawało się być przytłumione a ja miałem wrażenie że rzeczywistość

obserwuję zza jakiejś zasłony. Nie potrafię dokładnie tego opisać. Można powiedzieć że

na tydzień całkowicie wsiąkłem w świat Cichego Wzgórza. Nie zajmowałem się niczym innym, nie myślałem o niczym… Nawet ówczesna deszczowa aura sprzyjała takiemu nastrojowi… Wciąż doskonale pamiętam najstraszniejsze i najbardziej wstrząsające doświadczenia z

tej gry. Pamiętam gdy pod koniec,błądząc w tej plątaninie korytarzy, w pewnym

momencie usłyszałem dziecięcy śmiech. Najpierw stałem bez ruchu chyba z pięć minut czekając aż coś się wydarzy, po czym ostrożnie ruszyłem przed siebie. Po przejściu kilku.kroków, z mroku wybiegła wprost na mnie Cheryl! Napięte nerwy sprawiły że bez

zastanowienia nacisnąłem spust, dopiero w trakcie uświadamiając sobie do kogo

strzelam. Cheryl okazała się jednak jedynie widmem, które przeniknęło przeze mnie i

zniknęło… Pamiętam również drogę do latarni morskiej i nacierające demoniczne istoty. Na początku sukcesywnie likwidowałem jedną po drugiej, jednak po pewnym czasie zaczęło się ich pojawiać tyle że wpadłem w panikę i po prostu zacząłem biec na oślep. Pamiętam szalejącą kamerę, kręte kładki, ryki potworów za mną, trzeszczenie radia i

ulgę, gdy jakimś cudem udało mi się dotrzeć do latarni. I ciszę gdy już znalazłem się za

jej drzwiami. Anie nigdy przedtem, ani potem nie przeżyłem takiej traumy jak wtedy. Grę oddawałem z niejaką ulgą. Nie wiem czy sam byłbym w stanie przestać w nią grać. Jakiś czas potem, gdy już ochłonąłem, pamiętam jak powiedziałem sobie "nigdy więcej".

Gdy już nadeszły czasy PS2, usłyszałem o tym że szykuje się kontynuacja SH, widziałem jednak że nie mam ochoty znów przechodzić przez to co wtedy. Silent Hill 2 ukazało się już oficjalnie a mi nawet do głowy nie przeszło żeby ją nabyć. Do czasu.

Przechodziłem akurat po raz kolejny Final Fantasy VIII i rozwiązując zagadki zamku

Ultimecii, trafiłem do mrocznego, niskiego korytarza w którym pod ścianą leżał jakiś

przewrócony przedmiot z kołami, chyba armata. Stałem przez chwilę przypatrując się jej i próbując zrozumieć z czym mi się ona kojarzy i dlaczego budzi we mnie jakiś

nieokreślony niepokój. Nagle uświadomiłem sobie o co chodzi. Ona wyglądała zupełnie

jak wózek inwalidzki. To i ten ciemny korytarz zadziałały jak zapalnik przywołując

wspomnienia. Wtedy SH ponownie zagnieździło się w moim umyśle. Po raz kolejny nie mogłem przestać myśleć o tej grze i wiedziałem że zakup kolejnej części jest jedynie kwestią czasu. No i stało się, dwa dni później już maszerowałem do domu z w

plecaku, przeklinając samego siebie w myślach za to że sam się na to skazuję.

Silnet Hill 2 również okazało się straszną grą, jednak nie wywołało już we mnie tego co

pierwsza część. Głównie dlatego że już wiedziałem czego się po niej spodziewać.

Nigdy nie zapomnę pierwszego Silent Hilla. Nawet nie chciałbym już do niego wracać,

bo wiem że to już nie było by to samo. Ta gra wtedy uderzyła we wszystkie moje

najczulsze punkty

mary skelter jak mi nightmare wyskoczył, ale potem stało się nudne

w sumie to nie boję się gier odkąd mając około 11 lat wyskoczyły mi mumie w RTCW

>>149442

sralem pod siebie przy katakumbach i tych kurwach elektrycznych pojebanych

hehe gra sobie gowniak w szczelanko nawalanke w łolfika w wolfika a tu stary zostawił save jeden wchodzę ciemno mrocznie a tu jebane mumie kto by się spodziewał zesrany siedziałem a potem te kobyły elektryczne jebane najwieksza trauma bo kto by się spodziewał po gierce z 2 wojny światowej jakichś pojebusow mumi i kobył elektrycznych i to zapierdalaly jak pojebane skakały na ciebie robotów też się bałem bo były w kurwę szybkie skakały albo boss w zamku jakieś yeti kurwa do cię oślepiało a potem mumia ci na mordę wyskakiwała

najstraszniejszą gierka