No.146479
Klaudia Grabowska
też nie mogę pojąć wychodzenia za kuzynostwo, a w Maroko to normalne. Jak mi moj chlopak (marokanczyk) opowiedział o jakimś przypadku ślubu kuzynki z kuzynem to kilka razy go wypytywałam by powtórzył, bo może coś źle zrozumiałam…
daje do myslenia
____________________________
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.146484
świetny wpis :) co do jedzenia chlebem to fakt, pierwszy szok przeżyłam jak gdy pierwszy raz chlopak (marokańczyk) przygotowal mi jajecznicę i.. nie podał sztućców i jedliśmy ją chlebem (bagietką) z jednego talerza :) właściwie to ciekawe przeżycie:) Chętnie spróbowałabym tych wszystkich potraw. Póki co zabrał mnie na kuskus do arabskiej knajpki w hiszpanii, no i sam mi zrobił harchę - pychota na ciepło z miodem i serkiem topionym. Może jak pojedziemy do Maroka to poznam więcej tradycyjnej kuchni. Jaką z potraw najbardziej polecasz?
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.146528
co ci chłopacy (marokańczycy)
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.