No.137659
Nawet oni srają a wy nie XDD
No.137662
No.137663
No.137666
Idź do klubu, postaw gimbusiarze 3 drinki to ci da dupy w wc.
A jak jesteś zbyt zjebany na klub to dzwonisz do kurwy i wkładasz kutas w cipe za 100-200zł.
No.137685
>25 lvl
>pierwsza loszka
chyba w to nie wierzycie
No.137714
>odkrywanie że na kara wszyscy srają a tylko udają że nie a na'vi na odwrót
No.137752
>>137685
no takiego to żadna by nie chciała starego konia prawiczka fuj
No.137757
>>137752
Ej, swego czasu ja będąc w podobnym wieku pozyskałem sobie młodą femkę. To były czasy xD
No.137773
>>137757
A ja w twoim wieku to już miałem próby samobójcze chlopcze
No.137774
Okazało się że ten fred to dziadziuś na całe szczęście xD
jebać karaczany
No.137776
>>137773
Ja wytrzymałem. Ale z drugiej strony każda historia jest inna, może ja nie miałem aż tak źle?
No.137780
>a wy nie XDD
mów za siebie
No.137785
>>137776
Ja ledwo wytrzymuje
czasami mam ochotę wyskoczyć z okna gdy jest gorzej niż zwykle
No.137786
>>137780
Na kara srają ale kłamią że nie
Na vi nie srają ale klamia że tak
No.137788
>>137786
lurkuje i to i to, czyli srsm i nie udaję?,
No.137789
>>137785
Czyli masz gorzej niż ja. U mnie stabilnie, ale w sumie z wszelkimi przeciwnościami radziłem sobie dobrze. Musiałem, inni wokół radzili sobie dużo gorzej.
A z samobójstwa wyleczył mnie w sumie jeden sen, ciekawa sprawa.
No.137804
>>137789
sen o zostaniu administratorem?
No.137805
>>137804
A nie, sen o śmierci. Śniłem, że leżę w trumnie i opuszczają mnie do grobu. Wokół byli ludzie którym kiedykolwiek na mnie zależało- mame, brat, loszka z którą podówczas byłem. Poczułem jak to ich zaboli i od tego momentu zrozumiałem, że na moim życiu nie wiszę tylko ja.
Dziękuję pan sen.
No.137807
>>137805
urodzili ciebie to niech teraz mają
gdybym miał broń to bohatyra bym od razu wykonał
No.137811
>>137805
fajnie, bo w moim przypadku na mnie nie zależy nikomu i swoją depresję wyleczyłem tym, że uświadomiłem sobie, że egzystencja wszystkich ludzi jest w gruncie rzeczy pozbawiona sensu
jeżeli następnego dnia na przykład przejedzie mnie samochód to będę miał po prostu tbw
chyba pod tym względem jestem czystym chaosem
No.137813
>>137807
Nie, ja bym nie umiał tak. Gdybym był sam ze sobą to bez problemu, ale krzywdzenie innych przez własną samolubność to coś, co bardziej zabolałoby mnie samego.
Taki jestem, trudno. Spowiadał się z tego nie będę xD
>>137811
Gratulacje xD Mądry człowiek umiera raz, głupi bez przerwy.
No.137814
moje życie to po prostu jakiś koszmar dlatego muszę umrzeć
kiedys było lepiej i to milion razy lepiej
No.137817
>>137813
To zabij najpierw rodzinę a później siebie
No.137818
>>137817
Ale po co? Nie chcę krzywdzić, to bardzo niskie.
No.137819
>>137818
nie spodziewałem się, że będziesz lurkował vihen
No.137822
>>137819
Lurkuję wihen od wersji 2.0, a czany od 13 lat. Gdzie indziej mógłbym pójść?
No.137824
>>137822
no nie wiem, jak można oczekiwać innych rezultatów robiąc kurwa ciągle to samo i popełniając ciągle te same błędy
w takim razie brakuje mi jeszcze 7 lat
No.137825
>>137824
Aaa, zdanie sobie sprawy z tego, że trzeba postępować inaczej to co najmniej połowa sukcesu.
Tkwienie w schemacie zabija, dlatego trzeba regularnie zmieniać rzeczy w życiu.
No.137826
>>137825
to co ostatnio zmieniłeś?
No.137827
>>137826
Zmniejszyłem swój tłusty etat w robocie. Będę zarabiał mniej, ale będę jednocześnie miał więcej czasu by poświęcić się nauce.
Jak coś mówię, to wiem co mówię.
No.137828
No.137829
>>137828
Aaa, to już moja słodka tajemnica. Dość powiedzieć, że zacznę coś nowego jednocześnie zachowując większość profitów z robieniu tego co dotychczas.
Bardzom zadowolony.
No.137832
>>137829
>nagłe zostanie kucem
no cusz
No.137836
>>137832
Nie śmiej się tylko. Idę na studia z powrotem. Nie powiem jakie, ale solidnie humanistyczne- zdałem sobie sprawę z tego, że gdy się nie uczę, umieram. Potrzebuję więcej stymulacji intelektualnej [czesc]
No.137840
>>137836
no ja tam szanuję za wszelkie zmiany z konkretnym celem
trzymam kciuki :3
No.137841
>>137840
Salutuję moim ulubionym oficerskim, bawarskim pałaszem wzór 1889 ze stalową gardą [czesc]
Cel jest, mocny i klarowny. Będe się uczył, albo zdechnę.