>>127052
>t. agnostyk
to nie problem ateistów co sie z nim stało - to te debile mówią, ze poszedł do nie ba jak stał - w kapciach i szlafroku. Oni to muszą udowodnić.
Nie ma dowodów, że było takie zdarzenie, albo osoba.
>huuuuurr agnostycysm to jest trzecia odnoga w konflikcie "czy masz wierzenie, czy nie
tak se mów, bo ci ksiądz w kościołku powiedział, żeby sie nie identyfikować z tymi złymi ateistami