/vichan/ - Śmieszne obrazki

3 + raz na speeddatingu

0

>>121280

>speeddating

Brzmi śmiechowo, opowiedz więcej.

a nie wiem, raz z femka z vi xD

z pięć-10-15 razy. razu pewnego na randce r00hauem laskę pod blokiem i był trochę przypałex, bo jakis ziomuś przechodził,laska zapatrzona w ścianę, ja na kolesia. przeszedł, a ja spulałem się w tziepie :3

No, z parę razy. W sumie to śmiechowo, bo dowiadywałem się że jestem na randce już po randce, taki ze mnie asperger.

>>121286

cóż, było to kilka lat temu mało co pamiętam ale postaram się opisać kto tam chodził

z chłopów to większość studenciaki albo ci co złapali pracę zaraz po studiach

a dziewczyny to szerszy temat,

- były takie studentki medycyny co szukały sobie gacha z samochodem co by je woził, wspólnie jeździł z nimi na wakacje itp., miały zaplanowane życie od a do zet, w sumie mnie to brzydziło, zwykłe wyrachowanie

- były też takie laski co się obudziły w wieku dwudziestuparu lat że w życiu nie chodzi o imprezki i sunrajs festiwale, a na słowo skąd pochodzę (mieszkam w jakimś zagłębiu imprezowym) to otwierały im się oczy i pytały czy byłem na tym i tamtym festiwalu a ja jako spierdox co miałem im powiedzieć

- była też taka studentka w sumie średnia ale biło z niej takie ciepło i akceptacja że szkoda było kończyć rozmowę

- jedna prawie trzydziestka, tej mi się zrobiło bardzo żal bo widać było po niej upływający czas, zmarszczki na twarzy itp. była niską blondynką ubraną na czerwono, umalowane usta, w sumie to zwierzała mi się z tego że studiowała elektryczność albo budownictwo na polibudzie i w wolnym czasie gra na skrzypcach, bardzo zapadła mi w pamięć, pewnie była rozczarowana polskimi mężczyznami albo gasła jej nadzieja że kogokolwiek spotka w swoim życiu

to wszystko co pamiętam, reszta dziewczyn była zwykłą szarą masą której pełno na ulicach

nie muszę mówić że nic z tego nie wyszło i zapłaciłem za ten interes prawie 100zł (dojazd pociągiem + 30zł za speeddating) [łapka][okularki z czapeczkom]

>>121326

A nie, doświadczenie jest warte stu złotych. Jak ja lubię inteligentne dziewczyny, niestety mało tego na świecie.

ja nie miałem żadnej randki oprócz spaceru.

Locha przyszła zajebiście niewyspana i nie dało się z nią gadać.

Potem na fb mnie dosłownie zwyzywała, że jestem nudny itd.

A tak to jak się umawiałem albo coś to nie przychodziły albo 1000 wymówek i cośtam

było ekstremalnie chujowo bo nie bylo o czym rozmawiać i pewnie zanudziłem szmatę na śmierć

lipa lipa

>>121327

TO

Inteligentna i ciepła dziewczyna to najlepsze, co może być.

Czuję się trochę jak loszka, jak tak piszę, ale takie zestawienie sprawia, że mogę wybaczyć dużo z fizycznych niedoskonałości. Jednak ciało kiedyś i tak sflaczeje tak jak pała każdego z nas , a ciepło i mózg z człowiekiem zostaje nieporównywalnie dłużej. Chyba że przyjdzie alzheimer ale to jednak stosunkowo późno przychodzi, to ciało i tak już nie jest pierwszej jakości albo jakaś trauma / szok / inne psychiczne uje muje dzikie węże ale wtedy wszystko się pieprzy bez odpowiedniej reakcji, więc no .

Długoterminowo lepiej być jednak szczęśliwym na serduszku, bo po przeleceniu loszki nie stanie się dla Was inteligentniejsza, za to jak pokochasz, to stanie się atrakcyjniejsza

nie byłem ani na razu,

t.anon spierdon

>>121927

To jest stan nie dość że idealny, to jeszcze wyidealizowany xD

Doświadczenie mnie nauczyło, że jeśli istnieje możliwość sprawienia komuś przykrości, człowiek robi to instynktownie i natychmiastowo.