>>118951
>>118957
bardzo proszę nie szkalować i czytać dokładnie - nie dałem z siebie zrobić cucka i właśnie dlatego mnie olała. na początku owszem, starałem się i trochę za nią biegałem, ale z czasem coraz mniej mi się to zaczęło podobać. nie powiem, że to ja ją olałem, bo po czasie chciałem się z nią jeszcze spotkać i dogadać się czy to już koniec czy nie, ale do spotkania nie doszło, a ja nie forsowałem i tak po prostu rozeszło się po kościach
a jak się później okazało była to jej stała strategia i dosłownie po kilku dniach znalazła sobie nowego cucka, który za nią biegał xDDDD tak więc ruchanie raczej od początku nie wchodziło w grę. no ale gdybym ja był pierdolonym lachonem 10/10 robiłbym DOKŁADNIE TO SAMO. tak więc nie mam żalu. po prostu w to nie wchodzę. ale może jak się spotkamy to pójdziemy gdzies na piwko czy gdzieś razem pochodzimy, czemu nie? jak się nadstawi, to wyrucham, bo wciąż mi się niesamowicie podoba, a jak nie, to zakutaszę jakąś narkomankę za pół zapiekanki czy inną loszkę, a jak nie to nic nie zarucham i też jakoś przeżyję