>>118168
Ja kiedyś brałem do nauki. Nic wielkiego. Niby efekt jest, ale jakoś mi to nie pomogło. A wiem że mogłem dać radę bo rok później into studia inżynierskie i właśnie kończę.
Kolega wziął ostatnia tabletkę z mojego staszu i od tego zaczęła się jego przygoda z cpaniem. Potem była trawa, lsd, xanax, oxy a juz jak oxy zaczął brać a miaj w chuja bo jego ojciec dostaje od lekarza, to po wszystkiemu. Studia zawalil i siedzi w tej chujni w której dorastał, razem z rodzicami i tymi popierdolonymi jamnikami. Aż żal gościa.