Akurat wtedy więcej ludzi było katolikami, szczególnie wśród chłopów i robotników, do tego księża wspierali inicjatywy przeciwprądowe.
t. antykatol któremu zdarza się bronić katolicyzmu dla bólu dupy liberałów
A teraz ludzie mają pod dostatkiem gównianego jedzenia którym mogą się napchać i mają tv serwujące papkę jak paradokumenty, rolnicy szukający żony czy jakieśtam sanatoria, internet jest coraz bardziej skoncentrowany na wielkich platformach które ciągle wzmacniają swoją cenzurę antysystemowych treści. Chleb i igrzyska. Kto ma potencjał by stanowić zagrożenie dla status quo jest szybko chowany albo przedstawiany jako świr. Lewica która dawniej walczyła o dobrobyt ogółu dzisiaj zajmuje się głównie problemami małego ułamka społeczeństwa.