Przygotowuje zarys pracy inżynierskiej i mam feelsy jakieś
Zjadłem dxm bo niweluje senność, można nie spać dwa dni przy microdosingu, zapiłem redbullem, będę siedział do rana bo mam trochę rzeczy do zrobienia.
Czekam aż wszystko przestanie nadawać, wszystkie światła na horyzoncie zgasną, umysły stąd odpłyną, najbardziej lubię 3:30-5:00, moje ulubione godziny. Cicho, pusto, fajnie. Tylko doomer ze swoimi myślami. Trochę jednak 30 years old boomer