mój psychuszek ciągle we mnie ładuje alprę a ja już nie chce nawet xD
powiedziałem mu tylko, że biorę 0.25mg przed snem co dwa dni, w chuj tego wszystkiego mam i już nie chce, a on i tak cztery paczki wypisał, 'żebym miał na wszelki wypadek' xD
no nic, jadłem teraz dwa miesiące escitalopram + tritticco i jebać to, strasznie mnie zmuliło, a ja czego aktywizującego chcę bo kreatywny anon hir, więc powiedziałem mu, że chcę metylofenidat, a on coś tam pochrumkał, że łatwo się wjebać, ale jak przyniosę mu ekg to wypisze mi doraźnie 5mg hehe już teraz myślę jaką gadkę mu dam by potem wypisywał więcej i jaki to cud lek będzie dla mnie
anonki mają jakieś doświadczenie jak into symulacja adhd w celu profitowych leków? za tydzień mam innego psychuszka, nowego dziada prowansalskiego poleconego jako hojnego i chciałbym by już od niego medikinet dało się wyciągnąć