[ / / / / / / / / / / / / / ] [ dir / agatha2 / animu / ausneets / b2 / choroy / dempart / freeb / vichan ]

/vichan/ - Śmieszne obrazki

E-mail
Komentarz *
Plik
Hasło (Randomized for file and post deletion; you may also set your own.)
* = pole wymagane[▶ Pokaż opcje posta oraz limity]
Confused? See the FAQ.
Osadź
(zamiast plików)
Oekaki
Pokaż aplet oekaki
(zamiast plików)
Opcje

Zezwolone typy plików:jpg, jpeg, gif, png, webm, mp4, swf, pdf
Maksymalny rozmiar pliku to 16 MB.
Maksymalne wymiary obrazka to 15000 x 15000.
Możesz wysłać 5 obrazków na post.


top bk

File: 78c5a351cbfc9e2⋯.jpg (24,94 KB, 340x230, 34:23, 15-28-07-16385.jpg)

 No.109809

SPIERDALAM do Reichu za 2 lata, mam tu loszke bardzo kochana która jest bardzo dobra dziewczyna ale niestety nie mogę zostać w tych rzygowinach

Mam dość długow, mam dość tego że nie mogę sobie kupić rzeczy których chce, pojechać gdzieś i odpoczac, kupić ładnego samochodu, wydawać duże sumy pieniędzy na podstawowe produkty, użerać się z chamstwem i złodziejstwem, niesubordynacja, mam długi kurwa bo nie wyrabiałem sam na defekach stara mi powiedziała przecież masz stypendium to dużo jak się nie da wyżyć z tego na głupoty wydajesz . 800 zł kurwa z czego 400 idzie na akademik, 400 zł ma życie, jak ktoś czasami coś dośle to mam święto, musze tyrać i studiować, oskarki dostają 2k co miesiąc od starych i mają własne mieszkania. Pamiętam jak byłem z tatą kiedyś zawiózł mnie tam gdzie jeździł z mamą jak jego tata pracował mój dziadek w Niemczech i nadal jeździ tam mając 70 lat dorabia teraz bardziej głowa bo już zdrowie coraz słabsze, piękne tereny, zachodnia Westfalia, Essen, Dusseldorf, moje marzenie tam wyjechać, mogę pracować nawet jako kierowca, albo jako sprzedawca np. w sklepie komputerowym, księgarni, cokolwiek

Inspektor terenowy kurwa się u mnie pojawi mi piszą bo nie spłaciłem zadłużenia xD ciekawe z czego, wziąłem żeby kontynuować studia bo nie miałem za co, co to kurwa ma być, życie jak pies, jak szczur. Moje marzenie to żyć w zachodniej westfalli a potem w Austrii w Wiedniu i jeździć w Alpy, piękne miejsca, pracowałem tam kiedyś

Jadę teraz w lipcu do Lubeki do pracy

Zarywam nocki żeby coraz więcej wtluc niemieckiego i jak najwięcej rozmawiać

Nie wiem czy nie stanie się tak że tam zostanę, studia wiszą na włosku, dostanę pierwszy wypłatę, wynajmę pokój za 400 euro i zapomnę o tym kraju którego przez całe życie nienawidzę całym sercem

 No.109825

ja chyba też niedługo wypierdolę z Bolzgi, ale do Holandii do mojego brata. nie wiem, żadnych kwalifikacji nie mam więc i tak pewnie bym robił jakieś roboty dla psa, więc nie wiem czy mi się opłaca to robić.


 No.109837

co to znaczy studia wisza na wlosku

bo ja za rok mam koniec inzyniera i czuje ze nie dam rady ani sekundy dluzej, sesje w tym roku zignorowalem xD

czasem mam ochote spakowac walize i wyjebac pracowac za minimalna w jakims innym kraju bo czuje jakbym sie zatrzymal w czasie 12 lat temu to jest jakies pieklo xD


 No.109838

>>109825

Anonie uważaj na biorą pracy, w Holandii traktują ludzi gorzej niż psy, jak robactwo, moją ex była i to co przeżyła jest nie do opisania, nigdy do Holandii do przez biura pracy. Ewentualnie gdzieś do Holendra nie wiem, na magazyn, do baru, do sklepu


 No.109840

>>109837

Op here czy to ja pisałem?

Też mam rok do inżyniera, też zignorowałem sesje i mam wszystko do zaliczenia nie wiem kiedy to zrobie, za tydzień albo we wrześniu albo w ogóle , też bym pakował najchętniej walizy i to też jest u mnie piekło

Rok temu wylądowałem przez to w psychiatryku chciałem się zabić

Co my mamy kurwa robić

Jak się od tego uwolnie to jakbym wyszedł z więzienia


 No.109845

>>109825

> żadnych kwalifikacji nie mam

taki wasz problem

wykwalfikowany pracownik here

10k w Warszawie to na prawdę mało

byłem u Hansów i po przekalkulowaniu nie opłaca mi sie tam siedziec


 No.109846

>>109845

nie znam nikogo kto zarabia 10k, nie obracam się wśród oskarkow z SGH

mój kolega programista Java zarabia niecałe 4k po dwóch latach pracy


 No.109849

>>109838

nawet jakbym miał jechać tam to nigdy przez biuro pracy i na pewno nie do żadnego polaczka xD pierdolę polactwo i ich pojebane reguły, wystarczy że już tutaj się męczę


 No.110106

>>109846

ale netto? Jak na programistę to w chuj słabo, chyba że gość jest cały czas java juniorem xDD

Ja w zasadzie od 2 miesięcy w końcu przestałem robaczyć w jednym z korpo działów (szef chujowego zespołu, ok 7-9 osób), i w końcu wziąłem się za fajne rzeczy i zarabiam nie tragicznie (nawet studiów nie mam xDD). za 6-8 miesięcy awansik i witajcie 5-6k netto :3

Plus nikt mi nie sra kiedy mam być a kiedy nie być przy biurku (to już mam aktualnie). Obecnie powiedziałbym że jestem czymś pomiędzy raport specialist / BPA / automation specialist.

3 lata studiowałem i zmieniałem kierunki xDD

Duże miasto ale nie Warszawa.


 No.110110

>>109845

słaby troll, t. anon z nieskonczonym hajsem w wawie i nie starcza mi na jedzenie


 No.110614

>>110110

t. anon z Politechniki Warszawskiej

to gdzie wy żyjecie? Większośc oskarków pracuje dla zachodniarzy w polskich korpo PwC, Accenture, jakieś szwedzkie noname ale płaci najlepiej

wystarczy angielski + pogodzenie się że robota będzie nudna w stylu SQL/SAP/Integracje/C#/ML/FullStack + angielski

na WEiT wiszo oferty praktyk 40zł/h

to jest w chuj nudne ale nawet najgłupszy oskariat może 10k zarobić więc nie pierdolcie głupot, tym bardziej że biura karier/strony z ofertami są dosłownia zasrane tymi ofertami i te oferty wiszą od wielu miesięcy


 No.110618

>>110614

A wiesz dlaczego wiszą?

Bo kurwa to jest trudne xD

Z moich wszystkich szkół jest dwóch gości programistów i to w Polsce b co zarabiają koło 4 k

Jakby kazdy mógł się tego nauczyć to kazdy by sobie siedział przy si szarp a jednak tak nie jest


 No.110620

>>110614

>każdy może zarobić 10k

oyhuy


 No.110627

>>110614

Zeby sie zabrac za nauke tego trzeba miec srodki i czas na nauke. W gownorobocie/po gownorobocie nie masz checi ani sily na rozgryzanie tych robaczkow programistycznych., chyba ze mnie przyjma na staz za minimalna i wszystkiego bede sie w robocie uczyl? :3

Jak nie, to wole do norwegii na remonty jechac z kims, kto mnie roboty nauczy. Odlozyc hajs, kupic odpowiednie rzeczy do zycia (mieszkanie/dom, odlozyc hajs) i wtedy mozna isc sie uczyc do korpo za 4-5k netto.


 No.110630

>>110627

Dodatkowo jak masz stabilna sytuacje rodzinna, czyli zona, 2-3 dzieci, wlasne mieszkanie/dom. Wtedy robota w korpo ma jakis sens.


 No.110631

Do Israela od razu wypad.


 No.110661

>>110627

Kurwa anony zmierzam do tego żebyście nie dali się wpierdolić w gówno robotę "na emigracji", sam anon debil here ale z doświadczeniem za granicą. Poznałem kupę Hindusów którymi tak gardzicie, nawet oni nie daja się wjebać w takie gówno jak latanie z tacą w restauracji. Oni będą kłamać, uśmiechać się, rozpychać łokciami. Są nadęci jak ja jebie, toć to już imperium jest! Ich ilośc w technologiach jest zatrważająca. Wygryzają nas europejczyków niesamowicie. Nie mówcie mi że ciężko nauczyć się C#, bo to bo tamto, oni mają nóż na gardle więc potrafią się zebrać do nauki, mają motywacje. A myśląc 20 lat do przodu będziecie dalej mieć słabą sytuację finansową latając ze szpachlą czy tacą z drinkiem, to już nie lata 90 kiedy rodzice jeździli na takie pozycje. Wyjazd za granice bez kwalfikacji to nie wybawienie tylko podtrzymanie chujowej egzystencji. Samo programowanie powoli schodzi do poziomu gównoroboty jak glazurnik 20 lat temu. Robi się ciasno bo coraz wiecej ludzi w zglobalizowanym świecie jest wykształconych. Czym wy chcecie konkurować?


 No.110664

>>110661

Ale oni są wszędzie dlatego że żydy mordują białych zastępując ich wszystkimi innymi, nie po jakości. Nic na to nie poradzisz sam z siebie, tylko żydów trzeba usunąć.


 No.110669

>>110664

Mam wrażenie że hindusi się mega jarają wszystkim co dostają od zachodu, są w stanie poświęcić dużo żeby osiągnąć sukces, ich pragmatyzm mnie szczerze irytuje. Wiekszość ofert tych "nudnych" ale dobrze płatnych pozycji przechwytują właśnie oni w UK. Powoduje to stały przepływ tych pozycji do Indii od najniższych poziomów elektroniki po najwyższe poziomy software-u. A tymczasem polacy na forum o kupie dywagują czy wyjechać do Hansa sadzić rzepę.


 No.110681

jestem teraz na 3msc wyjezdzie firmowym we Frankfurcie gdzie ucze niemcow jak robic bankowość inwestycyjna. Pensje tutaj sa mniej wiecej na poziomie 150% pensji warszawskich a jednak ceny najmu i uslug sa 2x wieksze. Firma proponowala mi zostanie tu na 3 lata z czego chyba nie skorzystam. Rozumiem ze Polska poza duzymi osrodkami miejskimi jest chujowa ale Rajch to nie raj, ludzie placa tu spore podatki, jesli do tego mieszkach nie w slumsach to na zycie zostaja ci podobne pieniadze jak w polsce W. Tym niemniej zycze powodzenia w odnalzieniu szczescia.


 No.110783

Nie rozumiem dlaczego jeszcze ktoś myśli że umiejętność programowania to jakiś super cenny skill. W dzisiejszych czasach to to samo co mówienie po ang. Jak chcecie dobre pieniądze to trzeba znaleźć jakiś niche.

Ja sobie studiuje z debilami w UK. Robię Sieci Komputerowe. Zero programowania btw. Mam dobre stopnie, rok na placement'cię za £14k/rok. Mało, ale pełno wolnego bo w szkołe robiąc im sieci i servery. Nawet nie zacząłem jeszcze roboty ani studiów nie skończyłem, a już się mną zainteresował team który robi projekty dla miasta w którym studiuje. Znalazłem sobie niche w specyficznym dziale sieci i już mi chcą proponować robotę.

Tu nie chodzi o to żeby mieć 'dobry skill'. Ważne żeby być potrzebym. Standardowy 'supply & demand'.


 No.110807

czyli jak jest się anuniakiem który nie ma doświadczenia ani w sumie nic nie umie takiego specjnego to nie ma sensu nigdzie wyjeżdżać?


 No.110813

>>110783

>Nie rozumiem dlaczego jeszcze ktoś myśli że umiejętność programowania to jakiś super cenny skill. W dzisiejszych czasach to to samo co mówienie po ang.

Odrealniony jesteś. Inżynier informatyk bez inicjatywy i jakiejś dodatkowej ekspertyzy dostanie robotę w 2 tyg po odebraniu dyplomu i wkrótce będzie wyrabiał x2 średniej. Nie, to wcale nie jest wyraźnie lepszy los niż większość absolwentów czy pracowników w ogóle, kurwa. Musi być 50₣ do buzi za godzinę albo chujowo.


 No.110820

>>110669

Dlatego że jak wyżej, i nepotyzm a nie pragmatyzm. Nawet w sklepie w UK mi powiedziano że kierownik tylko hindusów zatrudnia. Tu nie ma "lepszy", tu wszystkie najgorsze cechy wychodzą.




[Powrót][Do góry][Katalog][Nerve Center][Cancer][Post a Reply]
[]
[ / / / / / / / / / / / / / ] [ dir / agatha2 / animu / ausneets / b2 / choroy / dempart / freeb / vichan ]