>>108485
prawdę mówiąc zrobiłem to tylko dlatego, że zwyczajnie nie odczuwałem potrzeby fapania. może przez to gorąco, może przez to, że odstawiłem porno. na mnie nofap nie działa w sensie nie czuję się lepiej, ani gorzej, ani no… po prostu zero reakcji.
pomyślałem też, że może jak nie będę fapać, to kutacz będzie chętniej stawać, bo nie zawsze mu się udaje kiedy potrzeba, ale on żyje własnym życiem xD do tej teraz też czułem w środku podniecenie jak cholera, a kutacz nic a nic. dopiero potem jak mu zacząłem pomagać to coś tam drgnął, a potem już poszło z górki. innym wystarczy, że ktoś zapostuje jakiś spermiarski obrazek czy filmik na szonie i od razu stoi na baczność. w każdym razie eksperyment trwa nadal. wyposzczony powinien prędzej szukać okazji niż syty, nie? xD