Rzabki gdzie znaleźć spierdolonych znajomych? Wariuje już od piwniczenia 24/7, moim marzeniem jest iść z kimś na browara do parku albo pograć razem w gierki
Jak nie znajde sobie szybko jakichkolwiek znajomych w podobnym stanie do mnie to chyba pierdolne z balkonu bo kurwa zawiodłem na każdym etapie i w każdej dziedzinie swojego życia.
Ze studiów mnie wyjebali, praca mi sie znudziła, zero znajomych, o loszkach nie wspomne, zero pasji,hobby, nawet kurwa zainteresowań nie mam, książek nie czytam, no kurwa od paru lat moje życie wygląda tak
>pobudka
>uczelnia/praca
>powrót do domu
>bezmyślne gapienie sie w ekran, nawet nie granie w gierki tylko czytanie jakichś bzdur i oglądanie głupich filmików na jutubie żeby czymść zająć głowe i nie myśleć o spierdoleniu
>położenie sie do łóżka i próbowanie zasnąć przez 3 godziny
>krótki zazwyczaj 5 godzinny sen
>powtórz
ehhh no kurwa życie jest piękne :3