no i z jednej strony pieniężny ten gbl, bo czujecie po nim dobrze i jesteście bardziej pewni siebie, co powinno ułatwić socjalizację.
a z drugiej jak zasnąłem 4h po ostatniej dolewce to przespałem może 3 godziny i z 2x tyle leżałem gapiąc się w sufit. teraz z rana czułem sie jak trup i nie było innej opcji niż polewać dalej, więc witaj ciągu
oslo w sumie mi już nie potrzebny ten gbl, socjalizację już i tak zdążyłem zjebac, wszyscy wiedzą że jestem aspołecznym zjebem, ale jak ktoś chce wychodzić do ludzi to polecam, znacznie lepsza opcja niż bycie socjopatą jak po stimsach/benzo. szkoda tylko że robi to z was ułomka i utrudnia naukę, na tym zależy mi teraz bardziej, a zero motywacji na trzezwo