[ / / / / / / / / / / / / / ] [ dir / cop / f / improve / just / loomis / polk / tijuana / vore ]

/rzabczan/ - Antoni i rzaboni

ree ree kum kum
E-mail
Komentarz *
Weryfikacja *
Plik
* = pole wymagane[▶ Pokaż opcje posta oraz limity]
Confused? See the FAQ.
Osadź
(zamiast plików)
Oekaki
Pokaż aplet oekaki
(zamiast plików)
Opcje
kościścianmodyfikator
Hasło (Do usuwania plików i postów)

Zezwolone typy plików:jpg, jpeg, gif, png, webm, mp4, swf, pdf
Maksymalny rozmiar pliku to 12 MB.
Maksymalne wymiary obrazka to 10000 x 10000.
Możesz wysłać 5 obrazków na post.


PUTAS WYKURWIAJ

File: 9c8ae164516588e⋯.gif (386,02 KB, 500x256, 125:64, saggitari.gif)

 No.78079

czy byliscie na swojej studniowce

ja mam w tym roku i zamierzam nie isc, ojciec nie protestuje ale mowi ze bede zalowac, rucham psa jak sra... troche mnie to chwyta za serce, bo z jednej strony wiem ze doslownie nic nie bede tam robic (nie rozmawiam z nikim z klasy od samego poczatku) a dziewczyne jak znajde to tak totalnie z przypadku (haha zartuje bede sie wstydzil) wiec pewnie pojde z jakas przydzielona mi ktora tez chlopaka nie znajdzie, nie bede wiedzial jak ja zabawic i w ogole, rucham psa jak sra... co ja mam robic, rucham psa jak sra... opowiedzcie mi jak to u was wygladalo bo ja juz nie wiem, rucham psa jak sra...

 No.78080

byłem, podszedłem do najbardziej nieśmiałej kurwy w klasie i zapytałem czy by ze mną nie poszła, zgodziła sie

na studniówce za często z nią nie gadałem tylko poszedłem do 2 kumpli spierdolin i najebaliśmy sie w cholere

ogólnie myślałem że przyjście bez lochy to straszny przypał ale wiele osób było samych i to nawet takie normiki których byś o to nie posądził nigdy

nie żałuje że poszedłem, nie było źle a przynajmniej będe miał jakieś wpsomnienie w swoim chujowym życiu


 No.78082

lepiej idź, najwyżej będzie chujowo to szybko zapomnisz, a jak będzie fajnie to nie zapomnisz

jak nie pójdziesz to przez następne pare miesięcy albo lat będziesz sobie myślał

>ehh mogłem iść może by było fajnie

w ogóle nie gadasz z nikim z klasy?


 No.78083

>>78082

nie

a wy gadacie?


 No.78084

>>78083

jak chodziłem to gadałem, małe miasteczko here i połowe osób znałem z podstawówki albo nawet z przedszkola.

Teraz robie w fabryce na linii i nie pamiętam kiedy ostatnio gadałem z żywym człowiekiem nie licząc kasjerek w sklepach xD


 No.78085

File: d96fd356738a47e⋯.gif (1013,06 KB, 500x292, 125:73, katloff.gif)

>>78080

ehh no wlasnie o to chodzi ze ja mam zadanie utrudnione, rucham psa jak sra... bo nie ma zadnych "kumpli spierdolin", nawet w szkole nie widuje stulejarzy

i prosze nie piszcie ze sie zale ja tylko prosze starszych kolegow o opinie


 No.78086

>>78085

po co miałbym pisać że sie żalisz, gdyby nie to że jestem z małego miasta to też bym raczej z nikim nie gadał jakbym poszedł do nowej szkoły.

Jacy w stosunku do ciebie są ludzie z klasy? tbw? Próbowali jakoś sie z toba zakumplować czy raczej wyłożyli lache?


 No.78087

>>78086

nie, klasa jest bardzo fajna

na poczatku cos tam gadali ale to ja dawalem do zrozumienia ze nie rozmawiam i nie umiem sie zakumplowac wiec przestali sie ze mna kontaktowac, ale sa mili nikt mnie nie wyzywa i wiekszosc osob podaje mi reke


 No.78088

byłem, napiłem się wutki z sebami a tak to siedziałem sam albo wpierdalałem ze szwedzkiego stołu kiedy normiki się bawiły

wykurwiłem do domu koło 2 w nocy i żałuje że nie poczekałem do 4:30 bo zaraz miałbym pierwszy dzienny autobus a tak to zapierdalałem z buta kawał drogi na nocny, czekałem prawie godzinę zanim odjedzie i jechałem z jakimiś najebanymi normidłami

nie polecam czegoś takiego, jakbym znowu miał możliwość pójść to bym został w domu i pograł w gierki

no ale ja jestem debilem, może u ciebie będzie lepiej


 No.78089

>>78088

dzieki za odpowiedz

a poszedles z kims czy sam? jezeli tak, to kto to byl, jakas znajoma czy cos?


 No.78090

>>78087

>sa mili nikt mnie nie wyzywa i wiekszosc osob podaje mi reke

to nieźle trafiłeś, nie każdy miał takie szczęście xD


 No.78091

File: ea8b22cd017d770⋯.jpg (24,82 KB, 640x360, 16:9, ea4f2b93820990aa5c7344e6f3….jpg)

>>78090

wiem to bardzo duzy plus w tej szkole


 No.78092

>>78091

w sumie to czemu dałeś im do zrozumienia że nie chcesz z nimi gadać ani nic?


 No.78093

>>78092

bo nie umiem tego robic nie mam o czym opowiadac, nie rozumiem tego nowego humoru jakam sie troche i mam niezrozumialy akcent (rodzice przyjechali z bialorusi) no i jestem troche przygluchy niestety trzeba mi po kilka razy powtarzac

no w skrocie to taki troche fajtlapa jestem


 No.78094

>>78093

o ciekawe z tą białorusią. W sensie rodzice białorusini czy polacy z białorusi?

Nie było w ogóle żadnego spierdona z którym mógłbyś pogadać na przerwach? Chujowo troche, ja zawsze miałem jaką przyjazną spierdoline do pogadania


 No.78095

>>78089

nie, byłem sam ale w sumie tbw

ogólnie na samej studniówce nie było aż tak źle tylko ten powrót mnie wkurwił niemożebnie i do dziś mam o to ból dupy

ale nawet zatańczyłem z jedną lochą z klasy mode nie banuj jezu chryste ale mi kutas wtedy sterczał, taka pieniężna była w tej sukience xD

ile potem spermy przelałem do tej pamięciówki

właściwie opie to miałem podobną klasę co ty w sensie nikt mnie nie szkalował, z reguły traktowali mnie jak powietrze

ehh a zaraz defeki, mam nadzieję że nie będę pośmiewiskiem


 No.78096

>>78094

na zachodzie to prawie kazdy ma jakies polskie korzenie, ale to bardziej chodzi o to czy jestes katolik czy prawoslawny

cala klasa sie zna i ze soba rozmawia, nie ma zadnych grupek bo wszyscy sie swietnie dogaduja, tylko ja siedze z boku

w szkole to wyglada tak samo, spierdonow prawie nie ma wcale albo przynajmniej nie widze


 No.78097

o chuj ci chodzi z tymi słowofiltrami

jak nie masz żadnych znajomych to nie idź

chyba że zamierzasz wykorzystać szanse i się zakumplować, ale po co skoro dużo czasu w szkole ci nie zostało


 No.78098

File: 3c1ce9a90ff877e⋯.gif (997,6 KB, 500x282, 250:141, b4.gif)

>>78097

no tez tak wlasnie uwazam, ale mi ojciec mowi ze jest podniosla atmosfera, i lepiej isc bo to tylko jedna taka w zyciu, rucham psa jak sra... no takie standardowe argumenty i nie wiem co o nich mam sadzic


 No.78099

a ja jestem gimbusem i mam bal gimnazjalny

w sumie to nie pójdę, wiem że dużo osób u mnie w szkole co roku nie chodzi


 No.78100

>>78099

ja bym nie szedł bo na ogół sie tam nie chleje xD


 No.78101

>>78100

w ogóle walę ten bal, z tego co wiem kiedyś w ogóle tego nie było, chociaż mogę się mylić


 No.78102

>>78101

od zawsze jest chyba


 No.78103

>>78102

aha no to się trochę zdziwiłem bo kiedyś ktoś pisał że u niego nie było


 No.78104

Nie tańczyłem w podstawówce.

Nie tańczyłem w gimnazjum.

Nie tańczyłem w liceum.

I ABSOLUTNIE niczego nie żałuję xD

Jakbyś miał znajomych spierdoksów w klasie to spox może byś się jakoś bawił, ale jak jesteś zawsze na uboczu to lepiej poświęć ten czas na jakieś dupokanapki.

Also mnie OPie też nikt nie gnębił, ale też i nie miałem znajomych w klasie (i jestem pół-Białorusinem xD).


 No.78106

Byłem bez żadnej lochy i nie odpierdalałem zwierzęcego poloneza.

Ale ogólnie było fajnie bo miałem kilku ziomków w klasie mniej lub bardziej spierdolonych, to się nasze autystyczne grono trzymało razem w loży czarodziejów. Zresztą reszta klasy pomimo hardej dynaminy też była raczej w porządku i nie szkalowała anona a nawet czasem pomogła.

Współczuję ci mocno, wojowniku po drugiej stronie. Mi to się w szkołach zawsze udawało wyłapać co najmniej jednego pojeba mojego pokroju, ale żeby tak się w ogóle do nikogo nie odzywać i nie mieć ani jednego kolegi od bycia aspołecznym to sobie nie wyobrażam.

Postuj więcej smutnych japońskich dziewczynek rysowanych bo mnie za serduszko chwytają.


 No.78112

File: ea60392f756ed3d⋯.jpg (43,18 KB, 479x530, 479:530, tiiiiiip.jpg)

t. maturalna 2014

nie byłem na mojej studniówce jako jedyny z klasy i nie żałuję do dziś mimo że normiki z klasy, nauczyciele i starzy mówili, że będę

nie miałbym z kim iść nawet, pewnie źle bym się bawił i znając moje anońskie szczęście to bym odjebał coś po pijanemu i by była kompromitacja cwela

also za tą przyjemność musiałbym zapłacić 580 zł xD

rób jak uważasz rzaboni, jeśli nie chcesz idź to nie idź i nie daj na siebie wpłynąć normikom

dokonywanie wyborów to jedyna wolność jaką mamy, tak jak łysiejący pan z filmu o robakach z kosmosu powiedział xD


 No.78120

Ja poszedłem. Normiki z klasy i rodzice skutecznie wyforsowali mi, żebym poszedł, mimo faktu, że anon i jakaś dziewczyna to jakaś, kurwa, abstrakcja była dla anona, a anon najchętniej poszedłby z 2D wajfu.

Poloneza i związaną z nim żeżuncyjną konieczność znalezienia partnerki z innej klasy (z czym parę loch z mojej zaofiarowało się mi pomóc) ominąłem elegancko dzięki temu, że byłem odpowiedzialny za puszczanie filmików studniówkowych ze swojego laptopa na rzutniku i potrzebowałem czasu, żeby wszystkie zebrać i skopiować na dysk, bo przez port USB zapierdalały jak krew z nosa, czyli nie zapierdalały.

Do dzisiaj chyba mam trzy z czterech na pendrajwie (czwarty skasowałem, bo ten z mojej klasy waży 2,2 giga i nie zmieściły by się na nim wszystkie, a nasz był kuhwa najlepszy).

Potem musiałem jednak zdeponować laptoka i zejść na parkiet, gdzie jakimś cudem udało mi się sparować do tańca "belgijka" - tego ze śmiesznym skakaniem i rotacją dokoła osi własnej.

Dostałem masywnej żeżuncji, bo cały czas udawało mi się coś w nim spierdolić. Na szczęście niedługo nastała przerwa na żarcie (zajebiste) i oglądanie jakiegoś pokazu akrobatów na kiju, a potem didżej zaczął puszczać jakieś bardziej skoczne kawałki, w sensie jakieś, kurwa, Cypisy i inne napierdalanie disko polo czy rapsy taneczne, przy którym jednak na szczęście żadne umiejętności nie są wymagane i wystarczy gibać się w rytm.

W nagłym przypływie dynaminy udało mi się obtańcować trzy lochy, a resztę czasu po prostu sam bansowałem do muzyki albo podskakiwałem w kółkach z normikami robiącymi to samo.

Skończyło się gdzieś około czwartej nad ranem, a ponieważ nie chciałem siedzieć i zamulać w hotelu czekając na pierwszy w ciągu dnia pociąg do domu za over 50 min na stacji obok, poszedłem pieszo ze względnego zadupia do dworca w centrum miasta w absolutnym mroku i ciszy. Trochę bałem się jakichś patusów po drodze, ale do dworca żywej duszy nie widziałem, co w tak dużym mieście wyglądało strasznie, jakby wszyscy pozdychali z głodu czy choroby, ale prąd i światła działały dalej. Ledwo zdążyłem, a jak wychodziłem z pociągu, to akurat wstawało słońce i bardzo fajnie dla mnie było. Po wejściu do domu pierdolnąłem się od razu na łóżko i nie wstałem chyba do drugiej.


 No.78121

>>78120

Oslo zapomniałem napisać, że poszedłem oczywiście bez lochy, bo pierwsze zdanie mogło być trochę niejasne.


 No.78129

a normalnie mogliście z kulturką sobie chlać czy trzeba było dyskretnie? u nas normalnie wyciągaliśmy flachy na stół i jechane z tym koksem, jakaś nauczycielka tak sie skurwiła że trzeba ją było wynosić xD


 No.78130

>>78129

zależy jak mocno patologia w okolicy xD teoretycznie wszycy powinni mieć już 18+ przy studniówce. więc to tylko kwestia kultury osobistej.


 No.78131

>>78129

Ja (>>78120) nie chlałem, bo podwiek, i nie widziałem, żeby ktokolwiek otwarcie pił, ale kilku ludzi zrobiło sobie przerwę i poszło chlać w jakiejś mordowni. To serio jest normalne, że nauczyciele chleją z uczniami na studniówkach? Mózg rapuje.


 No.78132

>>78131

nie chlali z uczniami tylko w osobnej nauczycielskiej loży xD


 No.78142

nie byłem, polecam i pozdrawiam

oczywiście wszyscy mi mówili jak to będę żałował i coś tam, ale nie żałuję

wcześniej tak samo mówili o tym głupim balu gimnazjalnym a ja po paru tańcach z loszką którą zaprosiłem nie miałem co robić, siedziałem przy stole, w końcu poszedłem do łazienki i pod wpływem negatywnych emocji wyskoczyłem przez okno to był parter potem musiałem wrócić po marynarkę, którą zostawiłem na krześle i zadzwoniłem do tate żeby mnie przywiózł chyba przed 22 tłumacząc się bólem brzucha, ale rodzice i tak pewnie domyślili się jak było

możesz jeszcze opie powiedzieć że nie chcesz obciążać budżetu domowego i że wiesz że nie będziesz się dobrze bawił


 No.78154

nie idź i mówię to serio

dla anona to tylko i wyłącznie kompromitacja i zostaniesz na taśmach jako ten hehe spierdon po wsze czasy


 No.78188

szczerze anon to normidło hir i było przechujowo

impreska sprowadza się do tańczenia do jakichś beznadziejnych kawałków i niezręcznego rozmawiania ze znajomymi ze szkoły czyli 2 rzeczy ekstremalnie nie dla anona

nie idź bo będziesz żałować


 No.78189

nie byłem. nie tańczę, więc pewnie siedziałbym przy stole, się nawpierdalał i szybko rozbolałby mnie brzuch.

zamiast tego zostałem w domu i oglądałem jakieś chińskie bajki.

polecam taki styl życia anonie




[Powrót][Do góry][Katalog][Nerve Center][Post a Reply]
Usuń post [ ]
[]
[ / / / / / / / / / / / / / ] [ dir / cop / f / improve / just / loomis / polk / tijuana / vore ]