Shillu, debilu, ty się na niczym nie znasz skoro sugerujesz pod koniec II dekady XXI wieku że temu pajacowi zależy na prawdziwej władzy.
Ozjaszowi nie zależy i on się wręcz będzie bronił futryny się kurwa zębami złapie przez okno wyskoczy rower ukradnie i ucieknie w przebraniu zakonnicy a nie pozwoli zrobić się prezydentem kraju. On nawet w europarlamencie nie chciał zupełnie bez odpowiedzialności pierdzieć w stołek i siegheilować za dobre pieniądze więc zrezygnował xD
On ma swoją serię cyklicznie zakładanych partii, swoje grono wyznawców, swoją atencję, swoj sposób na życie, swoje stanowisko gadającej głowy wymachującej rewolwerem w tv, podziw kobiet, zazdrość mężczyzn, jebanie dziewcząt i kasę na ustawienie licznie płodzonych dzieci.
Trump to miliarder, oficjalny namiestnik Większego i Mniejszego Izraela na władanie najpotężniejszym krajem świata. Najważniejsi ludzie i organizacje zainwestowały w jego kandydaturę i wymagają rezultatów a wojna memiczna to tylko jeden z frontów globalnej walki o władzę.