>>42201
>ladne kobiety > ladni mezczyzni > brzydcy mezczyzni > brzydkie kobiety
To prawda i nawet sam kiedyś dokładnie to samo wymyśliłem i postowałem. No bo spójrzcie - dlaczego ładna kobieta ma najłatwiej, to chyba nikomu tłumaczyć nie muszę. Jedyne czego może się obawiać to zawiści brzydszych koleżanek, a tak to hulaj dusza i rób co chcesz. Wszystko sobie załatwi, ogarnie, zawsze może liczyć na przychylność i sympatię innych.
Z mężczyznami natomiast jest inna sprawa, zarówno tymi ładnymi jak i nie, bo prawda jest taka, że jakikolwiek by on nie był, to zawsze jest zdolny do większej ilości rzeczy niż kobieta. O ile ładny mężczyzna ma podobne co kobieta zalety, o tyle nawet ten brzydki może całkiem dobrze sobie w życiu dać radę, bo nie jest jak ona uzależniony od innych. Mężczyzna może bronić się tym co umie, np jeśli jest odważny to może iść do wojska, jeśli jest zorganizowany to może zostać urzędnikiem, jeśli co innego to odkrywcą, naukowcem, w zasadzie kimkolwiek chce, jeśli tylko ma ku temu zdolności. Sami spójrzcie - kobieta odkrywca? Naukowiec inny niż skłodowka curie? Matematyk? Filozof? Poeta? Prezydent? Przywódca? Znacie jakieś? Ja razej nie poza nielicznymi wyjątkami. Poza tym kto normalny wziąłby sobie kobietę za partnera do poważnych interesów czy coś? Świat jest zbudowany dla mężczyzny i szybko się to nie zmieni, więv nawet jeśli jesteś brzydki, to nie jesteś przegrany.
No a brzydka kobieta to cóż, mało tego, że baba, więc głupia, to brzydka. Przegryw fhuj. Ale i na takie znajdą się cucki gotowe spijać ślinę z ich ust, więc jak tylko złapie takiego, najlepeij na dziecko, to też może się nieźle ustawić.
Zastanawiam się wobec tego czy porównanie nie powinno wyglądać tak
Ładny mężczyzna>ładna kobieta=brzydki mężczyzna>brzydka kobieta
Przy ładnej kobiecie i brzydkim mężczyźnie dałem znak równości, bo brzydki braki urody rekompensuje sobie samym tym, że jest mężczyzną, a ładna kobieta urodą rekompensuje sobie to, że jest kobietą, więc wychodzi na to samo mniej więcej.