kurwa anonki
nw jestem genetycznie inny czy ki chuj
chodzi o moje problemy z dziewczynami
mam 18 lat i nigdy nie trzymałem
nie jestem brzydki tylko nie chce ugadywać się z ludźmi co mają gówno zamiast mózgu
normickie laski przeważnie miały mnie za kolege (oczywiście zaraz zrywałem znajomość bo nie jestem na tyle zjebany)
albo ostatnia moja znajomość skończyła się tak, że pizda co ma co miesiąc nowego cucka wolała jakiegoś chujaszczyka bo he he ładnie wygląda i kurwa narzeka ona swojej koleżance jacy ci chłopcy zdradzają chlip chlip
niestety do mnie zarywają przeważnie ultra fanatic katolickie śmiecie lub lochy 5/10 a ja mam standardy i biorę te raczej od 6 XD
z jedej strony fajnie że nie ruchałem jakiś przychlastów od gimby z drugiej strony trochę chujnia bo moje otoczenie jest przeruchane na wszystkie strony, a jedyne co ja tak naprawdę pragnąłem to miłej dziewczyny, ładnej na ogół, która by mnie spróbowała zrozumieć, była sympatyczna i przede wszystkim inteligentna.
nie wiedziałem, że to tak przejebane
anony co robić?
zagadywać się nie boje ale strasze gówno ten mój rocznik jedynie ze starszymi coś mi się układa, a z drugiej strony to głupio im być z młodszym
jak żyć z takim gównem?