Anony, jak przestać się przejmować opinią innych na swój temat?
Przez kilkanaście lat skutecznie zaniedbywałem swoje uzębienie. Dzisiaj jest ono w fatalnym stanie. Raz podjąłem próbę pójścia do dentysty (oczywiście na NFZ i po długich namowach), która połatała mi wszystko co trzeba. Zostało tylko wstawienie sztucznej trójki i czwórki. W międzyczasie jednak nfztowskie plomby zdążyły się rozjebać i z jeszcze większym odwlekaniem zgłosiłem się gdy nie miałem już dwóch ósemek. Ogólnie to moja paszcza obecnie to dentystyczna Erytrea. Muszę zgłosić się na prywatne leczenie kanałowe, ale znów moje niedojebanie mózgowe mnie wstrzymuje. To jest tak jabyś dobrze sobie radził w pracy, nagle pojawiłby się jakiś problem, o którym powinieneś poinformować szefa, a ty jednak mówisz „dam sobie z tym radę” albo „jebać to” i po jakimś czasie to wypływa, robi się z tego straszny gnój, a tobie głupio się przyznać że zjebałeś i gdybyś nie zaniedbał to wszystko byłoby ok. Jak sobie z tym radzić? Jak przezwyciężać takie lęki? Pomóżcie anony bo przed 30 lvl pozbędę się połowy zębów.