[ / / / / / / / / / / / / / ] [ dir / acme / arepa / caffe / fascist / randamu / sissy / tacos / vg ]

/vichan/ - Śmieszne obrazki

E-mail
Komentarz *
Plik
Hasło (Randomized for file and post deletion; you may also set your own.)
* = pole wymagane[▶ Pokaż opcje posta oraz limity]
Confused? See the FAQ.
Osadź
(zamiast plików)
Oekaki
Pokaż aplet oekaki
(zamiast plików)
Opcje

Zezwolone typy plików:jpg, jpeg, gif, png, webm, mp4, swf, pdf
Maksymalny rozmiar pliku to 16 MB.
Maksymalne wymiary obrazka to 15000 x 15000.
Możesz wysłać 5 obrazków na post.


top kek

File: 77759a2071c46fd⋯.jpg (55,68 KB, 600x600, 1:1, 115477.jpg)

 No.19524

mam pytanie dla anonków bezrobotnych..

Jak wy sobie radzicie? Nie poganiają was starzy?

 No.19526

ja w sumie od siedzenia w domu zwariowałem i mnie ojciec pogania ale kurwa i siedzenie w domu jest złe i wstawanie rano do pracy!

BŁAGAM KURWA ZABIJCIE MNIE , NIENAWIDZE ŻYCIA


 No.19549

>>19526

tylko, że za hajs z roboty organizujesz sobie życie poza nią. Ja cholernie prokrastynuje i mimo, ze fuchę mogę mieć przyklepana po znajomości od tak, to nie potrafię usiąść i dokończyć CV. Z drugiej strony jak pracowałem, to miałem hi life - jak tylko było wolne i okazja, to chlanie z kumplami czy innymi znajomkami, jakieś wyjścia, nie pierdolenie się z tym ile mogę wydać, a czysty, zdroworozsądkowy hedonizm. Nie ma nic lepszego jak świadomość, że możesz zamówić kolejnego drinka na którego masz ochotę, bo budżet ci się spina i jedyne co cię interesuje to dobra zabawa tu i teraz. Ktoś ma urodziny? Na spokojnie składasz się po te kilkadziesiąt ziko na prezent, który sprawi osobie dużo frajdy, bo kurwa możesz.

Teraz znowu liczę kasę, rozkminiam ile i na co mogę wydać, a źródełko sukcesywnie się kurczy. Zestawiając stan poprzedni z aktualnym czuję się jak śmieć i wiem, że takie życie to, to życie właśnie śmiecia. Człowiek potrzebuje wolności, a w cywilizowanym świecie daje ją właśnie hajs. Walczmy o swoją wolność.

I nie, "niewolniczy zapierdol" w januszeksie to nie jest niewola. No chyba, że ktoś uzna, że sama przyrodzona nam chęć przeżycia jest niewolą. Na bezludnej wyspie sami musieli byście ogarnąć sobie schronienie, strawę, wszystko co potrzebne do funkcjonowania. Tutaj po prostu zarabiacie geld i wychodzicie na tym lepiej, bo możecie robić coś co ogarniacie, a nie pierdolić się w uprawę ryżu, czy lepienie jebanych garnków, czego nie potraficie. I jeszcze, nie daj boże, możecie mieć satysfakcję, że robicie coś pożytecznego dla innych. Praca taka straszna.


 No.19561

Ja to samo chuja robię od dwóch miesięcy chociaż mam wrzesień do zaliczenia xd. Jestem w ogromnej dupie bo nie mogłem się do niczego zmusić i teraz sram na samą myśl co będzie dalej, ale nie na tyle by się ruszyć z czymkolwiek ;d


 No.20063

Ja w sumie bezrobotny i tbw na życie




[Powrót][Do góry][Katalog][Nerve Center][Cancer][Post a Reply]
[]
[ / / / / / / / / / / / / / ] [ dir / acme / arepa / caffe / fascist / randamu / sissy / tacos / vg ]