Znowu zaczął się najgorszy okres roku. Ludzie mi podobni będą musieli patrzeć na uśmiechniętych Oskarków i Karynki w trakcie jazdy do pracy lub na uczelnie. Normickie nastolatki żyją bez zmartwień, odkrywają swoje ciała, imprezują. Czym zawiniłem, że mnie to ominęło? Czym zawiniłem, że tak przegrywam? Czym zawiniłem, że muszę na nich patrzeć?