Zakładając ze nie jestem bardzo zmeczony albo odwodniony albo niewyspany mam krytycyzm do około 2 piw. Jak chcę zachować godność i normalne zachowanie oraz brak kaca to max tyle piję.
Kiedy zacznę kolejne alko to kończy się na około5 niekoniecznie odpierdalam czy womituję ale idę na wesoło po prostu dopóki mam siłę pic kolejne i chodzić. Nie alkoholik here, zwykly anon.