>>1475
przeczytałem i kekłem z wizji downa superworkera. Ciekawe na ile tekst jest tendencyjny i fałszuje prawdę o innych pracownikach. Jeśli serio mają aż tak wyjebane jak to przedstawiono, to good job burgerking.
W ogóle zastanawiam się jak będzie wyglądał świat w niedalekiej przyszłości, gdy nastąpi wymiana pokoleń i wszystkie stanowiska w usługach i handlu będą piastowali millenialsi. Coraz częściej w żabkach i innych freshach widzę karyny i sebków, którzy ewidentnie się do tego nie nadają - ich poziom wyjebania na klienta uniemożliwia im nawet zastosowanie uśmiechu pracowniczego nr 3 i zachowania pozorów uprzejmości w postaci odpowiedzi na teksty typu "do widzenia" czy "dobrego dnia".
W ogóle mam wrażenie, że poziom egoizmu i izolacji jest w młodych tak silny, że uniemożliwia im tworzenie relacji społecznych, pozornie wychodzących poza ich własny interes.
Anon pracujący z klientem hir