Są tu jakieś anony które czują że osiągnęły ten słynny szklany sufit?
29 lvl here. Zarabiam 4700 cbl netto/m-c jako projektant instalacji elektrycznych (mam uprawnienia do projektowania bez ograniczeń, wszystkie potrzebne papiery, itp.). Od ponad 2 lat nie miałem podwyżki, nie zanosi się też bym miał awansować na lepsze stanowisko. Firma to poważne, duże zagraniczne korpo, a nie żaden januszex. Próbowałem spierdolić gdzie indziej, ale nigdzie nie dostałem lepszej propozycji. Własna działalność raczej nie wchodzi w grę, bo skąd bym pozyskiwał klientów?
Jakkolwiek to zabrzmi, myślałem na przebranżowieniu się na IT, bo tam szklany sufit jest mimo wszystko dużo dużo wyżej. Nie mam jednak w tym doświadczenia zawodowego, a moje umiejętności ograniczają się do pobieżnej znajomości C, C++, C#, HTML, CSS i PHP z czasów defeków oraz liźniętych na własną rękę Pascala, Visual Basica, Javy, Pythona i JavaScriptu.
Ile bym dostał na start i ile ewentualnie mógłbym wyciągnąć maksymalnie? Czy rynek IT już się przypadkiem nie nasycił?
Opcjonalnie myślałem nad MLM, znajomy w tym robi i sobie ceni, ale to podobno chuj-oszustwo jest, bo zawsze będziesz robić na pana-żyda który cię zwerbował.
Myślicie że warto się przebranżowić? Tylko uprasza się o niedziadkowanie.