wieloletnie zmagania z kurwami (inb4 wypierdalaj normiku, lukruje od 1939) sprawily ze zmienilem swoj stosunek do nich.mowa o zwiazkach z szarymi myszkami i z normikami. zainfekowany przez czany juz od podwieka szukalem mojej waifu rezygnujac z atencji dawanej przez dziewczyny z klasy (nie wygladanie jak zywe gowno pomaga). moja wymarzona nie-dynamiczna wyalienowana inteligentna myszka miala miec delikatny usmiech, piekne stopki, byc drobniutka i siedziec samotnie w rogu na korytarzu czytajac ksiazke, co jakis czas wstydliwie zerkajac w moim kierunku -wolałem nigdy nie zasrac niz obnizyc wymagania xD do 23 lvl tracilem zycie na tą iluzję xD sumując doswiadczenia:
>niestety tylko jedna byla dziewica xD dziwnym trafem nawet te cichutkie zdazyly juz nadziac sie na choc jednego bolca
>jezeli szukasz kogos takiego jak ty sam, musisz sie liczyc z tym ze bedzie rownie spierdolony co ty xD
>idzie za tym szybka irytacja bo okazuje sie ze w swoim wycofaniu wzgledem swiata myszka nie jest w stanie zrobic nic poza tuleniem sie do ciebie
>jest problem z zalatwieniem autentycznie czegokolwiek, wszystko musisz robic za nia bo hehe no wiesz anon ja nie potrafie
>a to nie jest takie latwe kiedy tez masz problemy ze slynnym wyjsciem do ludzi xDDD
>zalamania nerwowe z ich strony srednio kurwa caly czas xD
>anoon chcialabym cos zmienic, nabrac odwagi, matka mnie wkurwia, nie mam kasy, tylko ty mnie rozumiesz
>pomimo tego brak jakiejkolwiek checi w zmianie tego stanu rzeczy - tkwienie w tej samej gownopracy w galerii, bibliotece czy innym sklepie, narzekanie na te same rzeczy
>czesto zdiagnozowane choroby psychiczne - tutaj moglbym osobnego freda postawic
>zeby otworzyc taką na nowe doznania w jebaniu, trzeba poswiecic w hoooy czasu, nie mowie ze nie warto, bo warto, ale jesli jestescie niecierpliwi, to szybko byscie sie zrazili
>z reguly brak jakichkolwiek dupokanapek
>generalnie sam fakt posiadania szarej myszki ktora jest tylko dla ciebie, z ktora siedzicie w domu wtuleni, ktorej lizesz stopy i i jest cudownie, bardzo szybko traci na wartosci bo okazuje sie ze musisz dac z siebie over 9000 wszystkiego zeby utrzymac jej stabilnosc emocjonalna przy okazji nie tracąc wlasnej, caly czas pocieszac, dawac atencje i motywowac do podjecia jakichs dzialan - bo wbrew pozorom, idioci, zycie to nie tylko tulenie myszki i ogladanie z nia seriali xD
VS zycie z tym slynnym NORMIKIEM
>wczesniej miala tylko jednego beta orbitera (inb4 wyparcie, wiadomo ze miala over 9k kutasow xD) przez 3 lata ktory zostawił ją dla bananowej corki kolezanki jego matki xD
>totalna akceptacja wszystkich moich inb, fetyszow, spojrzenia na swiat, filozofii zyciowej itp (inb4 to tylko dlatego ze chce stabilizacji) xD
>genialne sranie, chyba najlepsze jakie mi dali
>stabilnosc emocjonalna (inb4 kurwy w ogole nie sa stabilne)
>troska o mnie taka sama jak u myszki
>w pelni wyksztalcone umiejetnosci spoleczne z ktorych ja czerpie tylko i wylacznie profity plus sam sie czegos naucze
>nieironiczne myslenie o przyszlosci, a nie jak wczesniej na zasadzie anon jest fajnie cieplo lezymy sb jemy ciperki i jakos to bedzie ;)
>podejmowanie realnych krokow w celu poprawienia naszego statusu materialnego
>umiejetnosc zajecia sie samym sobą - od lat ma swoje zajecia i pasje (inb4 dawanie loda na kutas innym alphom), przez co i ja moge zajac sie wlasnymi
>idealny balans pomiedzy hehe domowym cieplem a dynamizacją - od czasu do czasu wychodzimy do ludzi zeby kurwa nie zdziczeć w piwnicy, a na co dzien pracujemy wsrod ludzi co dla mnie tez jest dobrą terapią
>wreszcie kurwa komfort psychiczny ze nie musze kogos niańczyć 24/h co jeszcze kilka lat temu bylo moim marzeniem
>nie chce ci sie czegos zalatwic anon? zaden problem, mam rece i nogi wiec sama bede w stanie to zrobic bez twojej pomocy
>jest ambitna, ale w granicach rozsadku. konczy swietne studia. jak na tego slynnego normika o dziwo mozna z nia pogadac o czyms wiecej niz paznokciach zelowych xD potrafi słuchać. we wszystkim zachowuje umiar
W moim odczuciu banka mydlana zwana szarą myszką pęka kiedy zdasz sobie sprawe, ze musisz jakkolwiek pchnac zycie do przodu, bo inaczej zgnijesz kurwa w tej marnosci, no ale za to bedziesz mial obok siebie swoja waifu, super pocieszenie xD podobalo mi sie do czasu kiedy nie musialem brac odpowiedzialnosci za to co robie i delektowalem sie zyciem z dnia na dzien. choc nawet to stalo sie meczace z ww powodow. czy to ta slynna dorosłość? a moze wyparcie? moze zwyczajnie nie dali mi takiej najprawdziwszej myszki ktora jeszcze procz bycia szarą myszką, bedzie w stanie stworzyc ze mną duet ktory razem poradzi sobie z klodami rzucanymi pod nogi. szczerze mowiac nie chce mi sie nad tym zastanawiac, wracam od kumpla i wypierdole ją w kazdy mozliwy otwor (49 kg,szczuplutka,okazuje sie ze nie tylko myszki mogą nie byc zkaryniałe i ulane).pozdrawiam stary viszą i czekam az oficjalnie wstanie bo tutaj lekki smrod