>>126162
to
>>126158
też nie lubię takich pajacy, ale poznałem kilku w swoim życiu, którzy potrafili być normalni pomimo dużej ilości pieniędzy. W sumie staram się takich ludzi unikać. Pamiętajcie - taka osoba nigdy nie wyciągnie do was pomocnej ręki i nie zrozumie sytuacji w jakiej się znaleźliście. Ci ludzie nie potrafią pomóc, a nawet jeśli, będą to przygotuj się na wypominanie podczas wszelkiego rodzaju libacji itd. Nie warto anoni.
Nie jestem marksistą ani innym chorym psychicznie lewakiem, ale wkurwiają mnie rozbieżności klasowe - nie dlatego, że sam mam mało bo pochodzę z klasy wyższej, ale dlatego, że widzę absurdy powstałe w wyniku tej klasowości, a konkretniej wychowania. Banani są zjebani, nie dlatego, że mają dużo pieniędzy, ale dlatego, że mają rodziców idiotów, którzy dopuszczają ich do wszelkiego rodzaju zabawek za grube tysiące, kupują im samochody za 200k cbl i nie potrafią pokazać im jak działa świat. To wina rodziców, a nie klasowości samej w sobie. Do około 17 roku życia było u nas mało pieniędzy w domu, pomimo że rodzice po kilku kierunkach studiów itd, ojciec próbował własną firmę rozkręcać i chuja szło, nigdy nie miałem dużo pieniędzy, dlatego wychowywano mnie normalnie (chociaż byłem pod kloszem, zbyt opiekuńcza matka i zbyt chłodny ojciec AMA). Na 18 urodziny dostałem starego opla po ojcu i tyle. Wszystko to kwestia domu anoni.