to jest temat rzeka bo są miejsca gdzie zarobisz 1200 drapiąc się po jajach ale na klitke wydasz dużą częsć tej sumy
ale są też miejsca gdzie trudniej o zajęcie bez kwalifikacji ale koszt życia jest niższy
możesz zaryzykować, pojechać do Londynu czy innego Birmingham z zapasem pieniędzy na miesiąc i liczyć na znalezienie byle czego szybko. Możesz pojechać do jakiegoś mniejszego miasta, powiedzmy 100k mieszkańców i za tą samą kasę szukać 2 miesiące.
Możesz szukac już z polski i tam pojechać już w umówione miejsce. To jest chyba rozsądne wyjście na początek ale kosztuje bo agencja z polski zapłaci mniej niż jakbyś sam znalazł.
A najlepiej to odżałuj te trochę czasu i pieniędzy i zrob sobie kursy spawalnicze czy na jakieś koparki na kiju to będziesz w innej sytuacji niż kandydat na robaka w magazynie.
Jak jedziesz do mniejszego miasta to warto przyjechać samochodem z polski. Jeśli będziesz robił nocne zmiany to ludzie z pracy będą z tobą wsiadać i ci płacić za podwózkę i będziesz niezależny.