Dlaczego ulubionym zajęciem młodych polskich kurewek jest poprawianie cudzych błędów ortograficznych i beka z nich? Czy nic innego nie zapamiętały podczas edukacji?
Szkolny mistrz ortografii hir, żeby nie było, ale jeszcze mnie nie pojebało, żeby przypierdalać się wszędzie o każdy błąd do innych ludzi.