[ / / / / / / / / / / / / / ] [ dir / animu / arepa / cafechan / fast / leftpol / s / vg / vichan ]

/vichan/ - Śmieszne obrazki

E-mail
Komentarz *
Plik
Hasło (Randomized for file and post deletion; you may also set your own.)
* = pole wymagane[▶ Pokaż opcje posta oraz limity]
Confused? See the FAQ.
Osadź
(zamiast plików)
Oekaki
Pokaż aplet oekaki
(zamiast plików)
Opcje

Zezwolone typy plików:jpg, jpeg, gif, png, webm, mp4, swf, pdf
Maksymalny rozmiar pliku to 16 MB.
Maksymalne wymiary obrazka to 15000 x 15000.
Możesz wysłać 5 obrazków na post.


top kek

YouTube embed. Click thumbnail to play.

 No.10375

A jaka jest wasza wymówka by nie zostać programistą i zarabiać 15k PLN/ msc

? >> endl;

 No.10376

jestem zbyt mało dynamiczny na korporacyjnego kuca


 No.10380

>>10376

#include <iostream>

using namespace std;

int main()

{

cout << "Dlaczego jestes smieciem nie potrafiacym programowac?:" << endl;

cin>>"jestem zbyt mało dynamiczny na korporacyjnego kuca";

cout<<"Zabij sie";

return 0;

}


 No.10381

>>10380

hehe zelent pasja informatyki


 No.10382

>>10380

do siebie nie równaj

kucuję od 11 roku życia

>>10381

to

wkurwiają mnie takie oskarki

zakazałbym tych poradników to by się zesrali


 No.10384

>>10382

Szanuję nieironicznie, bo zawsze ten słynny biznes i wymagania/backlogi :(

>>10381

A ty wykurwiaj negatywny raqu


 No.10385

Ile może zarabiać netto ktoś (zakładając że dostał pracę) kto:

- nie ma doświadczenia

- programuje w pythonie albo javie

- robi to w stolicy

- ma ukończone studia magisterskie, ale nieinformatyczne (choć kierunek inżynierski)

??


 No.10389

>>10385

2000 brutto


 No.10391

>>10389

było zostać lekarzem


 No.10393

>>10389

Na stanowisku finansowanym przez PFRON/UR/PUP


 No.10450

>>10375

>informatyka na prawie każdej uczelni

>do tego szkoły policealne i technika o profilu informatycznym

>masa samouków dzięki zelentowi

>szybko zmieniające się standardy i technologie

Te 15k w PL to zarabia może z 1% który jest nadzwyczajnie zdolny i/lub ma własną działalność. Reszta nie przekroczy połowy tej kwoty, inni nawet ćwiartki. Wyjebią ich z firmy jak przekroczą czarodzieja, wejdą nowe technologie i przyjdą nowi, młodzi, dynamiczni.

Myślisz że to przypadek że w PL w branży IT średnia wieku oscyluje w granicach 25-30 lvl i ma tendencję spadkową?


 No.10455

>>10450

Mój brat w Irlandii zarabia 60k€ rocznie za samo reinstalowanie windowsów w korpo


 No.10456

>>10455

to

na szą czytam jak to chujowo jest w dzisiejszych czasach dla programistów a tymczasem jak pogadam w cztery oczy z gościem z branży rysuje mi się zupełnie inny obraz xD


 No.10463

>>10455

No właśnie. W Irlandii.

W cebulandii tyle zarabiałby przez 10 lat, o ile dostałby pracę.

Sam znam jednego spierdona co od 2 klasy podstawówki ostro kucował, zaniedbując przy okazji szkołę. Edukację zakończył na ukończeniu gimbazy.

Teraz ma 29 lat, biegle zna C, C++, C#, Javę, Pythona, Pascala, Visual Basica i powiązane z nimi technologie, do tego takie nieznaczące gówna jak HTML, PHP, CSS i SQL.

I co? Nie może się załapać nawet na żaden śmieszny staż ze względu na spierdolenie i braki w wykształceniu. Mimo ~20 lat kucowania. Robi na wózku widłowym, czasem trafi się jakieś zlecenie kucownicze, ale to są raczej rzadkie przypadki.

Może na zachodzie dobrze by mu się żyło, ale śmiecham z tych co mówią że w cebulandii da się robić w IT za godne pieniądze bez papieru.


 No.10467

>>10463

bo polska to kraj kastowy i znajomości są wszystkim


 No.10474

>>10467

Dokładnie. Dlatego anony nie mają co płakać że nie kucowały za podwieka, bo i tak nie wyciągaliby 15k/mc.


 No.10476

programiści zarabiają z 3k, starzy z 5k

15k to może 1% z nich

a do tego by zostać programistą muszą przejść rekrutację HR, gdzie jakaś głupia siksa po kulturoznawstwie będzie oceniać czy są dobrymi kandydatami na męża albo czy chciała by ich ruchać

podobnie jest w innych korpo pracach

chyba że masz układy i odpowiednią kastę wtedy dostaniesz bez żadnych rozmów

also jest dyskryminacja ze względu na wiek. popracujesz w tym kilka lat a potem w wieku 30-35 lat cię wyrzucają i musisz zostać cieciem


 No.10477

>>10476

sama prawda


 No.10483

Japierrrrdoleeeee kurwa

>Rozmawianie po p*lsku o tzw. Technology

spierdalajcie kurwa gadajac o tym po p*lsku brzmicie jak jebane janusze a jesli nie czytacie po angielsku/ nie lurkujecie odpowiednich desek to i tak chuja wiecie, enjoy wasze kucowanie nieistotnego gowna zamiast czegos dobrego i kul, niewspominajac o kucowaniu tego gowna na niezmodyfikowanym windhuju i to jeszcze najczesciej 10 bo po co se zrobic fajne (tzw. ricing), lepiej wygladac jak koles ktory poza swoim jezykiem programowania gowno nie wie o komputerach

Kurwa mac do chuja zawsze jak widze te januszenie (czytaj: normalna rozmowe o technologii) na p*lskich czanach to dostaje pierdolca, nwm dlaczego heh


 No.10484

>>10483

jesteś ojkofobem bo twoi rodzice żyli w gównie a bogaty świat zachodu poznałeś dopiero przez internet


 No.10486

>>10484

W sumie racja, tylko ze zamiast "bogaty" to "bardziej przyjazny" bym powiedzial, hehs


 No.10487


 No.10490

>>10476

>a do tego by zostać programistą muszą przejść rekrutację HR, gdzie jakaś głupia siksa po kulturoznawstwie będzie oceniać czy są dobrymi kandydatami na męża albo czy chciała by ich ruchać

dlatego jak rozsyłałem cv to NIGDY nie wysyłałem tam gdzie w danych kontaktowych podana była baba

wbrew pozorom można znaleźć taką pracę i wcale nie są to januszexy z zarobkami 2k brutto/m-c (nie mówię tu koniecznie u kucowaniu)


 No.10492

>>10380

>using namespace

>endl dla cout

co za śmieć


 No.10494

>>10492

>napisal cos tak jak wolal

>ten od razu od smieci wyzywa biednego anonka

EEE EEE YYYY KURWA POLACZEK YYYYY YYYY KURWA POJEB DEBIL EEEE EEEE

ojkofobia to przy byciu polakiem jednak ultymatywny redpill [czesc]


 No.10737

kobiety nie dają dupy programistom chyba że szukają beta frajera beta bankomat albo wrobić w bachory kredyty dzieckiem chada


 No.10739

>>10494

>napisal cos tak jak wolal

w sensie tak jak zelent powiedział w 2 odcinku tutoriala dla poczatkujących xDDD


 No.12029

>zarabiać 15k PLN/ msc

>on w to wierzy


 No.12205

>>10385

najłatwiej, jak złapałeś jakieś znajomości na tych studiach, nie licząć kolegó od dnd. zaczynasz od ok 2k/rękę, rośnie w tempie ok 1k/rok. to jest standard dla ciężko pracującej osoby, która potrafi rozmawiać z ludźmi i rzeczywiście potrafi programować. bez angielskiego nie masz po co startować, bo stackoverflow trzeba umieć czytać


 No.12208

>>10737

co za debil xD programiści z mojej firmy to największe dynamiczniaki jakich znam. wszystkie kelnerki wyruchane po barach. większość to normiki, do tego kilku przegrywów i wygrywów.

>>10739

zesrał się bo zelent zarabia więcej ucząc dzieciaki xD

>>12029

nie dla każdego, ale 8k dla seniora nie jest niczym nadzwyczajnym. + benefity, nierzadko.


 No.12211

>>10456

bo zawsze przedstawiasz swoją pracę w dobrym świetle (tj. jeżęli masz sociall skilla :))

>>10463

no niestety, bez umiejętności rozmawiania z innymi ludźmi jest trudno. kolega bez papieru ma to słynne 15k na łapę, ale też wyjeżdża po więcej. inb4 troll, duże polskie miasto. 15k w dużym mieście to nie jest szczególnie dużo. also ma 26 lat


 No.12212

>>10476

żadnej wiedzy o rynku, widać gołym okiem. półprawda na temat korpo.


 No.12215

>>12208

>>12211

>>12212

co roku magistra dostaje 12 tysięcy kuców, przez lata sie namnożą, wszyscy z nich dosłownie zabijają się żeby dostać się na staż w comarchu albo asseco

ale dalej wierzcie w 15k czyli memy spierdolin z wykopu i kłamstwa skurwysyna i oszusta roberta gryna który obiecuje kucom % w zyskach a potem wypierdala na tydzień przed wydaniem produktu


 No.12216

>>12208

niesamowite,

banani wygrywi ruchaja i do tego zostali programistami


 No.12217

>>12215

12 tysięcy, a we wrocku ciężko znaleźć jednego, który potrafi to, co ma wpisane w cv. jak nie umiesz, to nie wpisuj. programista pythona nie wiedział co robi from x imoprt y as z. i chuj z tego jego magistra? += zamiast list.append() najlepsze. gryna jebie bo wygląda na frajera. ale w większych miastach znajdziesz normalnych pracodawców, którzy tworzą produkty dla pana niemca i anglika.

>>12216

polecam lekturę "learned optimism". pobudza neutrino wyjaśniając dlaczego jedni są dynamicznymi wygrywami, a inni smutnymi chłopcami narzekającymi w internecie. buziak.


 No.12219

>>12217

>wygrywami, a inni smutnymi chłopcami narzekającymi w internecie.

>buziak.

wykurwiaj cwiercmozgu


 No.12220

>>12217

>12 tysięcy, a we wrocku ciężko znaleźć jednego, który potrafi to, co ma wpisane w cv

>gryna jebie bo wygląda na frajera. ale w większych miastach znajdziesz normalnych pracodawców, którzy tworzą produkty dla pana niemca i anglika.

to niezle 8-15k, dobra lece dalej


 No.12278

mam beke z kucy z pensjami 4-6k czyli jakis 85% jebac was biedaki xDDDDD


 No.12284

>>12278

kuce będą jeszcze mniej zarabiać przez szerokie parcie na branżę IT

przez to że informatyka jest na prawie każdej uczelni i tutoriale pokroju zelenta, coraz więcej będzie kodomałpek za 2-3k netto


 No.12319

>>12284

ostatnie lata kucingu w polsce, zapisz post. lepiej uczcie sie szybko.


 No.12323

>>12284

Uuuu widzę że mamy tu eksperta


 No.12371

Do wszystkich biedaków: Czy szczytem waszych marzeń jest:

- zarabianie tego słynnego 5k PLN/m-c

- kupno 10-letniego passata

- jeżdżenie raz w roku na wakacje do Grecji i raz do Tajlandii

- wreszcie: wpakowanie się w kredyt który będziecie spłacać przez 30 lat żeby mieszkać na 60m2 w bloku sprzed pontyfikatu Wojtyły?

Jeśli nie, to bardzo dobrze i dlatego przeczytajcie historię mojej kuzynki.

Nie zdała matury. Najlepsza praca jaką jej oferowali to było pilnowanie gówniaka za 1800 miesięcznie na czarno. Kiedyś zupełnie przypadkiem obejrzała w telewizji program o polonii amerykańskiej. Pokazywali jak imigranci z kraju cebuli praktycznie robacząc, rozbijali się drogimi jak na polskie warunki autami i pomieszkiwali w domach które w cebulandii byłyby uznawane za rezydencje. Pomyślała że to jest pomysł na życie. Zaczęła jednak mieć wątpliwości - jej angielski był na poziomie pomiędzy A1 i A2. Odnalazła na żydbuku jedną z bab którą pokazywali w tym reportażu i napisała do niej. Jakiś tydzień później dostała od niej wiadomość: "Załatwiłam ci pracę u znajomych Polaków, pozałatwiaj wszystkie formalności i przylatuj. Będziesz u nich mieszkać i zajmować się ich dzieckiem. Od przyszłego miesiąca zaczynasz."

Przez pierwsze pół roku robiła praktycznie to co tutaj - zajmowała się na czarno gówniakiem. W stanach jest dużo wyższa kwota wolna od podatków, więc nikt nie daje o to jebania. W ramach wynagrodzenia dostawała dach nad głową, wyżywienie i pensje która była wyższa niż u programisty javy z 5-letnim doświadczeniem w PL.

Po pół roku złożyła wniosek o pobyt stały. Mogła sobie wybrać dom w którym chce zamieszkać (wybrała klocek z lat 60-tych. ok. 150 m2, bez współlokatorów), do tego dostała opiekę medyczną, skierowanie na kurs angielskiego i kursy zawodowe mające ją przygotować do pracy w zawodzie. Mogła wybrać max. 3. Wybrała kursy na asystentkę prawnika, projektanta stron w HTML i kucharza kuchni meksykańskiej. Za wszystko płacili podatnicy i różnego rodzaju fundacje.

Po roku ukończyła te kursy i odpowiednie instytucje pomagały jej znaleźć pracę, w dodatku sfinansowali jej kurs na prawo jazdy stanowe (takie co jest ważne i w USA, i w Europie), bo to zwiększa atrakcyjność na rynku pracy. Szukała do momentu aż znalazła to co chciała, nie mieli z tym problemu, tak jak jest u nas. Dostała pracę jako asystentka adwokata za 6000$/m-c. Gdy w urzędzie który tą pracę jej załatwił dowiedzieli się ile dostaje, stwierdzili że to jest za mało na godne życie i ten adwokat musiał jej podnieść o 1000$. Dodatkowo kolejne 2000$ dopłacają jej podatnicy. Więc dostaje 9000$/m-c za to, za co w cebulandii dostawałaby może z 3000 cbl. Któregoś razu zaczęła strasznie kasłać w pracy, więc szef odesłał ją niemal obowiązkowo do lekarza. Lekarz zrobił badania i tego samego dnia wieczorem miała już telefon: "musi się pani zgłosić jeszcze na inne badania, zapisałem panią na pojutrze". Było to jakieś zapalenie płuc i pracodawca pomimo miesięcznego zwolnienia powiedział jej że może pobyć na nim tak długo, jak tylko jej się zachce, oby tylko wyzdrowiała i nie zdechła, bo zatrudnienie nowej asystentki wyniesie go drożej niż jej nieobecność xD

W tym roku minęło 6 lat jak tam jest. Wczoraj dostała obywatelstwo, jutro idzie odebrać nowe BMW M5 z salonu. Od momentu otrzymania obywatelstwa, jak przez 10 lat będzie płacić opłaty za dom w którym mieszka, to przejdzie on na jej własność. Jak na amerykańskie warunki robaczy w chuj, ale jak na polskie ma dużo bardzo niskim kosztem.

Myślicie że to dziadek? Popatrzcie na Testa.


 No.12380

>>12371

No fajnie shillu

>kuzynka

XDDDDDD

>a moja kuzynka mowila ze nie lubi murzynow


 No.12385

>>12380

>XDDDD

jest i testopanowiec


 No.12386

>>12385

wole lorda kruszwila ten testo to jakis dziad durny i krzyczy jak małpa


 No.12391

>>12380

Ale w cywilizowanym kraju takim jak właśnie USA to państwo opiekuje się obywatelem, a nie na odwrót, tak jak w Polsce. Państwo jest dla obywatela, a nie obywatel dla państwa.

Ci co robaczą w USA w Polsce by tak dobrze nie mieli.


 No.12513

>>12391

> kraju takim jak właśnie USA to państwo opiekuje się obywatelem

No nie, co on napisał xD Pocztaj książkę, albo wikipedię, zanim znowu się skompromitujesz. Zakop.

>>12371

– Chcę jechać do Szwecji na wakacje. Kieras mówi, że jest zaje… Już na promie drinki, żarcie za darmo i non stop bzykanie, do rana! A na miejscu to samo. Wszystko za friko i non stop bzykanie!

– A co, Kieras był tam?

– Nie on, jego siostra była.

Wyjazd do bogatszego kraju to protip, ale nie jest tak różowo jak pisze anon wyżej. Wiecie ile wynosi średnia płaca? Sprawdźcie na wikipedii. Wiecie co wam opłaci państwo? Też możecie sprawdzić na wikipedii. Chcecie wiedzieć jak częste są przestępstwa i jaka jest mobilność społeczna? Sprawdźcie na wikipedii. W US nie wszyscy mieszkają w apartamentach. Takie opinie jak ta wyżej wygłaszają zwykle ludzie, którzy nie mają bladego pojęcia, jak wygląda życie za granicą. Zanim zrezygnujecie z nauki to zastanówcie się dwa razy. Przynajmniej dwa.


 No.12526

>>12513

W całym USA tak to nie wygląda.

Trzeba celować w mniejsze miejscowości gdzie są niższe koszty życia, na pewno nie są to Los Angeles i Nowy Jork.

Najłatwiej po prostu ogarnąć gdzie jakaś polonia amerykańska robaczy która jest zadowolona. I nawiązać z kimś kontakt.

Poza tym warto mieć na początku z 30k odłożone jakby był na początku problem z pracą i mieszkaniem dopóki się nie dostanie pobytu stałego i wiążącego się z tym pomocy.

Też w to na początku nie wierzyłem, ale tak jest.


 No.12531

>>12526

US są fajne, ale jest wiele innych miejsc, gdzie lepiej jest mieszkać na dłuższą metę, z wielu powodów.

https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_countries_by_inequality-adjusted_HDI

Polecam też inne zestawienia na wikipedii. US rzadko zajmują pierwsze miejsca. Ten kraj ma ogromną ilość problemów. Przestępczość, bezrobocie, nikłe wsparcie dla ubogich (a przeciętny anon bogaczem nie jest) o które kłócisz się z meksykanami to tylko 3, które przychodzą mi do głowy, gdy nie zastanawiam się nad tym specjalnie. US jest fajne, jeżeli jesteś programistą i chcesz pracować w tej słynnej krzeminie dolinowej, ale i jako programista, masz do wyboru ciekawsze kraje z fajnymi firmami realizującymi świetne projekty.


 No.12546

>>12531

Wszystko zależy od konkretnego stanu i miejscowości.

Akurat kuzynka jest w miasteczku (20k ludności) w Kalifornii, gdzie każdy do każdego zagaduje na ulicy, pyta jak może pomóc. Od chuja polactwa robaczącego tam od lat którzy pomagają nowoimigrantom z kraju cebuli, część nawet zajmuje jakieś wyższe stanowiska w lokalnych władzach i jest w stanie załatwić wsparcie finansowe, lepsze mieszkanie, dobrą pracę. Może tylko czasem czarnuchy mają tam źle xD

W każdym bądź razie na pewno jest tam lepiej niż w tak forsowanej tu Holandii, gdzie kuzynka pewnie robiłaby za groszową pensję w fabryce smrodu z zabranymi dokumentami.


 No.12550

>>12546

podaj nazwę miasteczka albo się nie wydarzyło

>średnia płaca w USA 30k dolarów

>kuzynka zarabia 108k dolarów

musi nieźle dawać dupy


 No.12557

>>12546

Ja sam forsuję Holandię, bo wiem o czym piszę. Byłem, znajomi cały czas są. Jedyny problem to język.

>za groszową pensję w fabryce smrodu z zabranymi dokumentami.

Jeden odcinek sprawy dla reportera Holandii piekłem nie czyni. Mam ci tutaj przytoczyć, anonku, wszystkie złe rzeczy, które przytrafiały się emigrantom w US? Nawet w Polsce ludzie pracują w sposób, który zakrawa na niewolnictwo. Co z tego? Media zawsze znajdą coś, co wywołuje wzburzenie. A wywołuje wzburzenie, bo jest nietypowe, bo jest odstępstwem od normy. Jeżeli chodzi o pracę, to jakiego zatrudnienia się spodziewasz jadąc za granicę bez żadnych umiejętności, bez znajomości lokalnego języka, bez żadnych znajomości? Miliardy ludzi na świecie i miliony w Polsce zabijałyby się o pracę w takich warunkach i za takie pieniądze jak w Holandii. Jeżeli ktoś nie poradzi sobie w Holandii, albo Szwecji, to poradzi sobie jedynie w jakimś domu opieki, gdzie będą go karmili i podcierali mu dupę.


 No.12560

>>12550

Virginia coś tam w Kalifornii. Może i rzeczywiście daje dupy, wszak mi się do tego nie przyzna. Ale w Polsce i na dawaniu dup by tyle nie zarobiła.


 No.13983

>praca w polsce

>życie w polsce




[Powrót][Do góry][Katalog][Nerve Center][Cancer][Post a Reply]
[]
[ / / / / / / / / / / / / / ] [ dir / animu / arepa / cafechan / fast / leftpol / s / vg / vichan ]